Paulina Piechnik w klinice w Łodzi przeszła zabieg rekonstrukcji więzadła krzyżowego przedniego oraz rekonstrukcji chrząstki stawowej lewego kolana. Operacja przeprowadzona przez doktora Bartłomieja Kacprzaka odbyła się bez komplikacji.
Po zabiegu nasza rozgrywająca niemal od razu zaczęła proces rehabilitacji – Rehabilitację zaczęłam już tak naprawdę pół godziny po operacji, a następnego dnia wchodziłam po schodach, co prawda przy pomocy kul, lecz warto zaznaczyć, że po tak skomplikowanym zabiegu był to ogromny sukces, a to bez wątpienia zasługa ekipy Orto Medu, która stosuje najnowsze modele rehabilitacji, a te osiągają niesamowite efekty – mówi Paulina Piechnik.
Dzisiaj mija dziewiąty dzień po operacji – W tej chwili chodzę już samodzielnie, mam zgięcie na poziomie 90 stopni. Na salce rehabilitacyjnej spędzam około 8 godzin dziennie, gdzie 4-5 godziny to czysta rehabilitacja i ćwiczenia, natomiast 3-4 to odnowa biologiczna. W Łodzi spędzę około 5 miesięcy, ponieważ ufam ludziom, którzy postawili na nogi nie jednego wybitnego sportowca. Tutaj otrzymuje kompleksową opiekę, a wszystko po to, aby jak najszybciej i w jak najlepszej formie wrócić na parkiet, grać dla mojej drużyny i kibiców oraz raz na zawsze zapomnieć o kontuzjach. Pragnę podziękować Prezesowi i sztabowi szkoleniowemu, którzy w trudnych dla mnie chwilach nie pozostali obojętni, i po raz kolejny wyciągnęli pomocną dłoń. Dziękuję także koleżankom z drużyny za ciągłe wsparcie i słowa otuchy. Tak jak na parkiecie daje z siebie zawsze 100 % tak i w tym przypadku obiecuje, że zrobię wszystko, aby wrócić na parkiet jak najszybciej i pomóc w zdobyciu trofeów mojej drużynie, Zagłębiu Lubin – dodaje rozgrywająca Miedziowych.
„Puko” życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
