O włos od tragedii, bo zignorował czerwone światło

Kierujący oplem nie zatrzymał się na czerwonym świetle i doprowadził do niebezpiecznej sytuacji na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 3 i ul. Kopalnianej w Polkowicach. Na szczęście nikt poważnie nie ucierpiał.

Do zdarzenia doszło przedwczoraj, po godz. 16.

– Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Opel, jadąc drogą krajową nr 3 w kierunku Lubina, na skrzyżowaniu z ulicą Kopalnianą, nie dostosował się do sygnalizacji świetlnej i wjeżdżając na skrzyżowanie przy czerwonym świetle doprowadził do zderzenia z volkswagenem – informuje asp.szt. Daria Solińska, oficer prasowy KPP w Polkowicach.

Siła uderzenia odrzuciła opla w kierunku ul. Kopalnianej, gdzie auto zderzyło się z samochodem ciężarowym marki Renault.

– Szczęśliwie w zdarzeniu nikt nie został ranny, a uszkodzeniu uległy jedynie samochody – dodaje Daria Solińska. – Aby uniknąć kolizji wystarczyło zachować szczególną ostrożność i obserwować rodzaj nadawanego sygnału. Zignorowanie podstawowych zasad bezpieczeństwa przez kierującego oplem doprowadziło do bardzo niebezpiecznej sytuacji drogowej.

Uwzględniając rodzaj naruszenia i zagrożenie, jakie stworzył kierujący oplem policjanci zdecydowali, że ukaranie go mandatem nie będzie wystarczające. Tak więc sprawa zostanie skierowana do sądu razem z wnioskiem o orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Kierowcy grozi grzywna do pięciu tysięcy złotych oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do trzech lat.

Policja przypomina o obowiązku przestrzegania zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, w tym dostosowanie się do poleceń i sygnałów nadawanych przez osoby kierujące ruchem, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych.

Fot. UR Ilustracyjne 

Dodaj komentarz