Niespełniona obietnica rządu liczona w miliardach (WIDEO)

Mijają właśnie dwa lata od czasu, gdy władzę w kraju objęło Prawo i Sprawiedliwość. Rozpoczynamy zatem cykl „Rząd na półmetku”, w którym będziemy podsumowywać pierwszą połowę kadencji gabinetu Beaty Szydło. W oczywisty sposób pierwszym tematem, który się przy tej okazji nasuwa, jest podatek „miedziowy” – jego zniesienie to obietnica, w spełnienie której uwierzyło całe Zagłębie Miedziowe. Jak dotąd na marne.

Zniesienie podatku od wydobycia niektórych kopalin było jedną z ważniejszych obietnic przedwyborczych Prawa i Sprawiedliwości, która zapewniła mu głosy wielu mieszkańców naszego regionu. Partia wybory wygrała i dziś ma za sobą dwa lata rządów, w czasie których KGHM zapłacił 3 miliardy złotych podatku „miedziowego”.

Politycy PiS wielokrotnie deklarowali, że kiedy dojdą do władzy, zlikwidują podatek, który dziś płaci jedynie Polska Miedź. Obiecywała to między innymi sama Beata Szydło, która w czasie kampanii wyborczej odwiedziła Lubin.

Teraz, dwa lata po wyborach, jest już oczywistym, że PiS nie spieszy się z likwidacją tego podatku. W projekcie budżetu państwa na przyszły rok znów przewidziane są dochody z tytułu tej daniny – tym razem 1,29 mld zł. Wygląda zatem na to, że na przedwyborczej obietnicy się skończyło.

– Mija dokładnie dwa lata od obietnicy wyborczej rządzących PiS. Pani Beata Szydło głosiła na tle szybów Zakładów Górniczych Lubin, że jak tylko przejmą władzę w Rzeczypospolitej, to jednym z pierwszych dokumentów, który będzie uchwalony przez Sejm, to likwidacja tego niesprawiedliwego podatku od kopalin. Rzeczywistość jest taka jaka jest – komentuje Ryszard Zbrzyzny, przewodniczący Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego. –Przez funkcjonowanie podatku od kopalin KGHM coraz bardziej się zadłuża. Dzisiaj poziom zobowiązań do wierzycieli zewnętrznych sięga już astronomicznej kwoty około 10 mld zł. To tyle, ile spółka wpłaciła do tej pory do budżetu państwa z tytułu podatku – dodaje.

Lubiński poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Kubów zapewnia, że sprawa podatku „miedziowego” wciąż jest omawiana przez rząd. Jak zapewnia polityk, partia z żadnych obietnic się nie wycofuje.

– Nie wszystko da się zrealizować od razu. Cały czas podtrzymujemy tą obietnicę wyborczą. Mamy w świadomości, że była to jedna z najważniejszych obietnic dla naszego regionu. Na pewno zrobimy coś w tej kadencji, aby odciążyć KGHM, a przede wszystkim pracowników miedziowej spółki – mówi Krzysztof Kubów.

Wcześniej od przedstawicieli PiS można było jeszcze usłyszeć, że jeśli nie zawieszenie lub likwidacja, to w grę wchodzi chociaż zmiana formuły naliczania podatku. Dziś nie padają już żadne deklaracje ani nawet spekulacje na ten temat. PiS rzekomo nadal zastanawia się nad optymalnym rozwiązaniem tego problemu. Pozostaje pytanie, czy do końca kadencji wystarczy rządzącym czasu.


Od redakcji: Przez kolejne trzy tygodnie, do rocznicy zaprzysiężenia obecnego rządu, będziemy publikować artykuły, w których głos zabierać będą m.in. mieszkańcy naszego regionu, politycy, samorządowcy.

Do tworzenia cyklu zapraszamy też naszych Czytelników. Jeżeli Waszym zdaniem powinniśmy poruszyć konkretny temat, wyślijcie nam zgłoszenie na adres: redakcja@regionfan.pl, z dopiskiem „Rząd na półmetku” w tytule wiadomości. Zgłoszenia przyjmujemy do 31 października.

Dodaj komentarz