Miedź nie jedzie do stolicy na ścięcie

– Wiemy, jak zagrać na Łazienkowskiej, żeby wygrać – zapowiada przed meczem z Legią Warszawa Dominik Nowak, trener Miedzi. Pierwszy gwizdek spotkania z mistrzami Polski już jutro o godz. 20.30.

Legniccy kibice mają powody do zadowolenia, bo ich ulubieńcy wygrali ostatnie ligowe spotkanie. Było to pierwsze zwycięstwo ekipy Nowaka od 9 grudnia, kiedy legniczanie ograli na wyjeździe Górnik Zabrze. Zwycięstwo, które powinno zbawiennie wpłynąć na postawę zawodników z Orła Białego, przyszło wszak po druzgocącej derbowej porażce z Zagłębiem. O to, że piłkarze wciąż mają w głowach wyniki osiągane w tym roku (dwie porażki, sześć straconych bramek – przyp. red.) obawiać się jednak nie trzeba – przekonuje opiekun drużyny.

– W Warszawie z pewnością zobaczymy Miedź silną pod względem psychiki. Mieliśmy już serie meczów bez porażki, tak w ekstraklasie, jak i w poprzednim sezonie w 1 lidze. I potrafiliśmy się podnieść – zaznacza Nowak. – W trudnych momentach będę pomagał drużynie budować pewność siebie. Chcę Miedzi zrównoważonej pod względem emocji, ale z drugiej strony – takiej, która będzie walczyć, pokaże dobrą piłkę i wygra.

Spotkanie z Legią przywołuje poprzednią konfrontację obu ekip przy Orła Białego. Wtedy mistrz Polski przyjechał nad Kaczawę tydzień po meczu, który przerwał jego fatalną serię. Tym razem ekipa ze stolicy będzie chciała osiągnać to samo, gdy przyjdzie im mierzyć się z Miedzią. Szczególnie, że w tym roku gracze Ricardo Sa Pinto wygrali tylko raz – na otwarcie rozgrywek z Wisłą Płock. Później przyszły porażki: z Cracovią i w ubiegłym tygodniu z Lechem.

– Jeśli masz mentalność zwycięzcy, możesz wygrać w Warszawie. My musimy gromadzić punkty i skupiamy się już wyłącznie na tym spotkaniu. Wiemy, jak zagrać, żeby wygrać na Łazienkowskiej – zapewnia trener Nowak.

Po 23. kolejkach rozgrywek Lotto Ekstraklasy Legia wciąż jest w czubie tabeli, a dorobkiem punktowym ustępuje wyłącznie Lechowi Poznań. Miedź ma cztery punkty przewagi nad strefą spadkową, każda zdobycz będzie więc na wagę złota. Szczególnie, że przed zielono-niebiesko-czerwonymi wciąż spotkania z niemal wszystkimi bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie. W Warszawie Dominik Nowak będzie mógł skorzystać z każdego zawodnika, nikt nie uskarża się bowiem na kontuzję. Czy determinacja legniczan pozwoli odnieść zwycięstwo na terenie Legionistów? Przekonamy się już jutro, 1 marca. Początek spotkania przy Łazienkowskiej o godz. 20.30.

Dodaj komentarz