Aż sześć razy sąd wydawał orzeczenie zakazujące legniczaninowi prowadzenia pojazdów mechanicznych. Trzydziestoletni mężczyzna za każdym razem bagatelizował te postanowienia i nadal wsiadał za kierownicę swego forda escorta. Kiedy policjanci zatrzymywali go do kontroli, zwykle był pod wpływem środków odurzających.
Nie inaczej było w środowe przedpołudnie, gdy patrol prewencji zauważył go za kierownicą samochodu na ul. Rolniczej w Legnicy. – Policjanci zwrócili uwagę na nerwowe zachowanie kierowcy. Podczas rozmowy legniczanin przyznał, że dzień wcześniej brał narkotyki – relacjonuje sierżant sztabowy Jagoda Ekiert z wydział ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Wynik badania narkotesterem potwierdził przypuszczenia policjantów. Kierowca forda escorta był pod wpływem amfetaminy i metamfetaminy. Po sprawdzeniu kartoteki okazało się, że mężczyzna ma aż sześć aktywnych zakazów sądowych.
– Dlatego dzisiaj będziemy wnioskować do prokuratury o tymczasowe aresztowanie mężczyzny – dodaje Jagoda Ekiert.
Okazuje się, że od sierpnia ubiegłego roku 30-latek był już siedmiokrotnie kontrolowany przez legnicką policję. Ostatnia wpadka nie uszła mu jednak na sucho. Tym razem mężczyzna został zatrzymany i przebywa w policyjnym areszcie.
Legniczanina, na jeździe pod wpływem środków odurzających, dwukrotnie zatrzymano także na terenie powiatu lubińskiego. Tamtejsza komenda prowadzi przeciwko niemu odrębne postępowania.
