Świadkowie Jehowy zapraszają na doroczny swój kongres, który odbędzie się w ostatni weekend lipca na Stadionie Miejskim przy al. Orła Białego (park Miejski). Myśl przewodnia całego programu brzmi: „Szukajmy najpierw Królestwa Bożego!”.
Podczas tego kongresu wierni usłyszą, czym jest to Królestwo oraz jaki wpływ może wywrzeć na nasze życie. – Ciekawym punktem programu będzie przemówienie kluczowe, zaplanowane na piątek przed południem. Zostaną w nim omówione korzyści, jakie dzięki Królestwu Bożemu już dzisiaj odnoszą ludzie – informuje rzecznik prasowy kongresu Andrzej Legenza, który dodaje, że świadkowie Jehowy wierzą, że Jezus Chrystus objął rządy jako Władca Królestwa Bożego w roku 1914. To fundamentalna nauka oparta na dowodach biblijnych i historycznych. Program kongresu będzie się ogniskował wokół setnej rocznicy tego wydarzenia, która przypada na ten rok.
Od ubiegłego weekendu świadkowie Jehowy osobiście wręczają zaproszenia na kongres mieszkańcom południowo-zachodniego regionu Dolnego Śląska. W tej kilkutygodniowej kampanii weźmie udział 75 zborów.
Program trzydniowego kongresu w Legnicy rozpocznie się w piątek rano, 25 lipca 2014 roku o godzinie 9.20. Wstęp jest wolny, nie przeprowadza się zbiórek pieniędzy. Koszty organizowania takich kongresów są w całości pokrywane z dobrowolnych datków.
Przewiduje się, że z biblijnych pouczeń na stadionie skorzysta w ciągu weekendu jakieś 8000 obecnych. Świadkowie Jehowy w Polsce planują zorganizować 26 kongresów w 20 miastach. Na całym świecie w przeszło 113 000 zborów działa ponad 7 900 000 wyznawców.
JOM/FOT. ARCHIWUM ORGANIZATORÓW
STOP OSTRACYZMOWI! STOP DYSKRYMINACJI! WOLNOŚĆ WYBORU!
Świadkowie Jehowy dyskryminują ludzi o odmiennych poglądach!
Przykładem tego jestem ja i moja rodzina.
Wśród świadków Jehowy spędziłem 25 lat swojego dorosłego życia by w końcu razem z całą rodziną odejść od Towarzystwa Strażnica. Mój osąd w tej sprawie kształtował się latami, nie tylko na podstawie przeczytanych lub zasłyszanych informacji, ale przyszedł z trudem doświadczeń i został „drogo opłacony”.
By nie czuć się częścią „matrixa”, aby samodzielnie kierować swoim losem, razem z żoną podejmowałem trudne decyzje, a przeżycia z nimi związane upoważniają mnie do stwierdzenia, że Świadkowie Jehowy są jedną z najbardziej radykalnych społeczności religijnych, nietolerancyjnych, despotycznych, prowadzących do destrukcji rodzin.
Nie mogę się pogodzić z narzuconą przez Strażnicę nienawiścią do mnie, tylko dlatego, że mam inne zdanie. Stosowanie ostracyzmu przez Strażnicę uznaję za postępowanie nieetyczne i sprzeczne z naukami biblijnymi, na które powołują się świadkowie Jehowy, a jednym z jego głównych celów jest utrzymanie członków zboru w niewiedzy.
Świadkowie Jehowy zrywają wszelkie kontakty z osobami odchodzącymi od zboru, nawet z członkami najbliższej rodziny. Zakazuje się im kontaktów z rodzonym bratem i siostrą, matka nie może przedzwonić do córki ze zwykłym zapytaniem o zdrowie, ojcu nie wolno wysłać do syna nawet wiadomości sms z gratulacjami z tytułu awansu. Ślub, pogrzeb, narodziny dziecka – także w tych okolicznościach należy unikać byłych Świadków Jehowy, którzy postanowili żyć poza zborem. Nakazuje się wręcz znienawidzić takie osoby do tego stopnia, że zwykłe „dzień dobry” jest niedopuszczalne.
Przyczyny odejścia i stosowanie ostracyzmu przez świadków Jehowy opisałem na swojej stronie internetowej http://jw-ex.pl