Jak co roku, w maju dziesiątki tysięcy kwiatów zostanie posadzonych na legnickich skwerach i placach. Miasto będzie piękniejsze i kolorowe. I inne, niż w latach ubiegłych.
– W tym sezonie wprowadzamy na salony rośliny wiejskie – mówi Henryka Zdziech, ogrodnik miejski. Tradycyjnie nasadzenia rozpoczynają się po 15 maja, czyli po tzw. zimnej Zośce.
W tym roku miasto kupiło ponad 32 tys. sadzonek kwiatów w prawie 40 gatunkach. Wśród nich m.in.: 10 tys. smagliczki, 5 tys. aksamitki, 3 tys. szałwii błyszczącej oraz kilkanaście gatunków właśnie kwiatów wiejskich – armerii, łubinu, zawilca i innych. Wszystkie sadzonki kosztowały ponad 78 tys. zł. Są to przede wszystkim kwiaty barwne i wytrzymałe na zmienne warunki atmosferyczne takie, jak silne nasłonecznienie, spadki temperatur czy susza. Dzięki temu będą upiększać miasto aż do zimy.
– W tym roku stworzymy inne kompozycje, niż w latach poprzednich – mówi Henryka Zdziech. – Powstaną z typowo wiejskich roślin, znanych z ogrodów. One są teraz bardzo modne, a my je wprowadzamy na salony – dodaje.
Miasto może się pochwalić pięknymi dywanami kwiatowymi, które są rzadkością, bo ich skomponowanie jest dosyć trudną sztuką. Podobnie jak w latach poprzednich dywany zakwitną na placu Słowiańskim i w parku Miejskim, w ogrodzie francuskim. Kwiaty posadzone będą również na skwerach i zieleńcach. Centrum miasta upiększą wieże i donice z kwiatami pnącymi.
Przedsmak ukwieconej Legnicy można poznać już w parku Miejskim. Na początku maja zasadzono w ogrodzie daliowym ponad 4 tysiące kwiatów tego gatunku. Powstała unikalna kompozycja.
ŹRÓDŁO UM LEGNICA