Pełnomocnik ruchu „Porozumienie dla Legnicy” nie otrzyma nagany za plakat wyborczy, który nie został usunięty w wyznaczonym terminie. Sąd Okręgowy w Legnicy odstąpił od wymierzenia kary.
Jacek Głomb został ukarany mandatem od straży miejskiej za to, że nie usunął plakatu wyborczego. Sprawa zakończyła się w sądzie, który udzielił mu nagany. Ukarany odwołał się od tej decyzji . Sąd drugiej instancji odstąpił od wymierzenia kary.
– Może przez jakąś nieuwagę, niedopatrzenie plakat nie został ściągnięty, nie ma to żadnego charakteru karygodności trudno mówić, żeby czyn ten miał charakter społecznej szkodliwości – tłumaczył Lech Mużyło, sędzia Sądu Okręgowego w Legnicy. 
Pełnomocnik ruchu „Porozumienie dla Legnicy” przyznał, że tę sprawę można było załatwić inaczej.
– Tracimy czas w sądach. Jestem osobą publiczną, dlaczego komendant Straży Miejskiej nie mógł do mnie zadzwonić i powiedzieć, że jest taki problem. Apeluję rozmawiajmy ze sobą – mówił Jacek Głomb.
Podczas ostatniej rozprawy Jacek Głomb obiecał, że kupi strażnikom miejskim aparat fotograficzny. Przypomnijmy, że funkcjonariusze nie mieli żadnego zdjęcia nieusuniętego plakatu, a jego brak tłumaczono tym, że strażnicy częściej posługują się „szkicem sytuacyjnym”. Jacek Głomb podtrzymał swoją obietnicę. Prezent trafi do Komendanta Straży Miejskiej jeszcze przed świętami.
zobacz tez:
MAK
