Kandydat Platformy Obywatelskiej do Senatu, Piotr Borys, został oficjalnie zarejestrowany przez legnicką komisję wyborczą. Udało mu się zdobyć poparcie ponad 2700 osób. Były eurodeputowany nie ukrywa, że jego najpoważniejszą kontrkandydatką będzie ubiegająca się o reelekcję, obecna senator Prawa i Sprawiedliwości, Dorota Czudowska.
Piotr Borys rozpoczął kampanię wyborczą na legnickim Rynku. Przed konferencją prasową rozdawał przechodniom ulotki oraz cukierki – jak sam określił – krówki borysówki. Jego tegoroczne hasło, to „Wybierz zmianę”. Kandydat chce radykalnie odmienić postrzeganie izby wyższej parlamentu, która dziś, jak mówi, kojarzy się Polakom z grupą starszych ludzi, którzy zasypiają podczas posiedzeń.
Jacek Głomb, który cztery lata temu bezskutecznie walczył o mandat senatorski z listy PO, dziś przekazał swe poparcie Piotrowi Borysowi. Apelował również o oddawanie głosów na posła tej partii, Roberta Kropiwnickiego, który o reelekcję ubiega się z odległego, ósmego miejsca.
W 2011 roku wyraźnym faworytem w wyborach parlamentarnych była Platforma Obywatelska. Partii tej, w legnicko-jeleniogórskim okręgu wyborczym, nie udało się jednak wprowadzić do Senatu swego kandydata. Jacek Głomb przegrał wówczas z Dorotą Czudowską 300 głosami. Teraz tendencje się odwróciły i szanse Piotra Borysa na wygraną wydają się jeszcze mniejsze niż cztery lata temu Jacka Głomba. Przypomnijmy, że w całej Zachodniej Polsce PiS zdobył tylko jeden mandat senatorski i to właśnie w naszym okręgu.
Piotr Borys nie zraża się jednak prognozami i przyznaje, że „wszystko może się zdarzyć”. Stąd zachęca swą kontrkandydatkę do udziału w przedwyborczej debacie. – Mamy skrajnie różne poglądy na te same kwestie i warto by je było publicznie skonfrontować. To byłby gorący pojedynek – przyznaje kandydat na senatora z listy PO. – Debatowałam z panem Głombem, to i z panem Borysem jestem gotowa rozmawiać – deklaruje Dorota Czudowska.
.
