Dziś wieczorem koszykarki CCC Polkowice staną przed pierwszą szansą awansu do półfinału Basket Ligi Kobiet. „Pomarańczowe” po raz trzeci zmierzą się z zespołem Pszczółki Lublin. Tym razem o zwycięstwo będzie dużo trudniej, ponieważ pojedynek zostanie rozegrany na boisku rywalek.
Podopieczne trenera Marosa Kovacika w pełni wykorzystały atut własnego parkietu i w rywalizacji do trzech zwycięstw objęły prowadzenie 2:0. Pierwsze spotkanie zakończyło się wysoką wygraną „pomarańczowych” 100:66. Dzień później lublinianki zaprezentowały się już dużo lepiej, zwłaszcza w defensywie, pozwalając gospodyniom na zdobycie „tylko” 72 punktów. Same jednak na swoim koncie zgromadziły o 14 „oczek” mniej od polkowiczanek.
Faworytem dzisiejszego starcia, choć już nie tak wyraźnym jak kilka dni temu, będą zawodniczki CCC. Za Pszczółkami przemawia bowiem atut własnego parkietu i żywiołowa publiczność w Lublinie. Klub z Dolnego Śląska dysponuje jednak zawodniczkami o dużo większym potencjale sportowym od podopiecznych trenera Wojciecha Szawarskiego. Poza tym „pomarańczowe” to drużyna zbilansowana, a każda koszykarka pojawiająca się na parkiecie wnosi coś wartościowego do gry. Szeroka ławka daje słowackiemu szkoleniowcowi szeroki wachlarz możliwości taktycznych i pozwala na racjonalne gospodarowanie siłami, bez nadmiernego eksploatowania czołowych zawodniczek.
Łatwo z pewnością nie będzie dla żadnej ze stron. Czy koszykarkom z Polkowic już dziś uda się postawić kropkę nad i i awansować do półfinałów? Odpowiedź na to pytanie poznamy wieczorem.
Początek spotkania o godz. 18. Transmisję meczu można będzie obejrzeć w serwisie YouTube.
