Kandydat na prezydenta Legnicy Adam Gizicki napisał do posłanki Ewy Szymańskiej, by poskarżyć się na zachowanie polityków i sympatyków PiS. Jak przekonuje, ci próbowali zdjąć jego baner wyborczy ze ściany kościoła na osiedlu Piekary.
– Przejeżdżając obok kościoła zauważyłem, że jacyś panowie usiłują zdjąć mój baner. Na jego wywieszenie miałem zgodę proboszcza, byłem zatem bardzo zdziwiony. Poinformowałem pana, który przestawił się jako „Jasak”, że narusza kodeks wyborczy. Zignorował moje słowa – relacjonuje Adam Gizicki, który reprezentuje KWW Kukiz’15 w walce o fotel prezydenta Legnicy. – Po interwencji u księdza proboszcza panowie powiesili swoje plakaty obok mojego – dodaje kandydat Kukiz’15.
Do opisanej sytuacji miało dojść wczoraj. Gizicki nie wezwał na miejsce policji. Postanowił natomiast napisać do posłanki Ewy Szymańskiej, kopię korespondencji przesyłając także posłowi Adamowi Lipińskiemu.
„Zwracam się do Pani jako kandydat na Prezydenta Legnicy ale również jako osoba, która od lat Panią zna i szanuje. W dniu wczorajszym miało miejsce naruszenie kodeksu wyborczego poprzez próbę ściągnięcia baneru wyborczego KWW Kukiz’15 przez członków i sympatyków PiS reprezentowanych przez osobę, która przedstawiła się z nazwiska – Pan Jasak.
Proszę Panią, jako szefową lokalnych struktur partyjnych o wyjaśnienie, dlaczego na terenie naszej wspólnej parafii dochodzi do aktów bezprawnego ściągania i prób przemieszczania banerów wyborczych KWW Kukiz’15 przez członków PiS? Czy osoby zaangażowane w w/w proceder zostaną ukarane, a jeśli tak to w jaki sposób?
Mam również nadzieję, iż jest to jednostkowy akt naruszenia kodeksu wyborczego a Pani wyjaśnienia pozwolą mieszkańcom Legnicy na rozwianie obawa co do zasad ewentualnego, przyszłego działania osób wybranych do rady miasta z ramienia PiS.” – pisze Gizicki.
Jak na list zareagują przedstawiciele PiS? Próbowaliśmy zapytać o sprawę posłankę Ewę Szymańską, ale nie udało nam się z nią skontaktować.
