Emeryci na przymusowym dorobku

O 30 proc. wzrosła w ciągu ostatnich czterech lat liczba emerytów, którzy nadal są aktywni zawodowo.

Zdaniem przedstawicieli Zakładu Ubezpieczeń Społecznych duża liczba pracujących emerytów – ponad 742 tysiące – to z jednej strony efekt dobrej koniunktury gospodarczej, z drugiej – możliwości łączenia pensji i świadczenia ZUS. Często jednak aktywność zawodowa seniorów jest wymuszona – niskie świadczenia nie pozwalają im utrzymać się z samej emerytury. Potwierdza to m.in. fakt, że większość nadal pracujących emerytów stanowią kobiety (56 proc.), które z racji dłuższej średniej życia i niższych składek, otrzymują znacznie skromniejsze świadczenia od mężczyzn.

Obniżenie w październiku 2017 r. powszechnego wieku emerytalnego – do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn – sprawiło, że ZUS został zasypany wnioskami starszych Polaków, którzy chcieli uzyskać gwarantowane wpływy na konto. Wcześniejsze przejście na emeryturę to jednak automatycznie niższe świadczenia. Dlatego ZUS usilnie zachęca dziś emerytów do pozostania na rynku pracy.

Ci, którzy osiągnęli wiek 60 lub 65 lat, mogą dorabiać bez żadnych limitów, nie obawiając się, że ubezpieczyciel zmniejszy im lub nawet całkowicie zawiesi wypłatę emerytur.

– Pilnować wysokości swoich dochodów muszą natomiast osoby dorabiające, które są na wcześniejszej emeryturze czy rencie. W ich przypadku obowiązują bowiem limity kwot, jakie można dodatkowo zarobić – wyjaśnia Iwona Kowalska-Matis, regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku. – Dobra wiadomość jest taka, że od 1 czerwca 2019 obowiązują nowe, wyższe limity, czyli można dorobić więcej – dodaje.

Od 1 czerwca do 31 sierpnia tego roku rencistów i wcześniejszych emerytów obowiązują następujące limity (kwoty brutto, miesięcznie):

  • do 3 465,70 zł – emerytura lub renta będzie wypłacana w pełnej wysokości,
  • 3 465,70 – 6 436,30 zł – zmniejszenie wypłat z ZUS,
  • powyżej 6 436,30 zł – zawieszenie wypłaty emerytury lub renty w danym miesiącu.

– Na to, czy ZUS zawiesi lub zmniejszy świadczenie, ma wpływ przychód z działalności, od której są obowiązkowe składki na ubezpieczenia społeczne np. z umowy o pracę, umowy zlecenia, umowy agencyjnej czy umowy o dzieło zawartej z własnym pracodawcą – mówi Iwona Kowalska-Matis. – Każdy wcześniejszy emeryt lub rencista, który ma dodatkowe źródło przychodu, musi sprawdzać górne granice, do których może dorabiać bez ryzyka uszczuplenia świadczeń z ZUS – podkreśla rzeczniczka.

Fot. Pixabay

Dodaj komentarz