Dlaczego dzieci bawią się na placu budowy?

Trwa przebudowa parku na osiedlu Sienkiewicza w Polkowicach. Obecnie montowane są duże urządzenia zabawowe. Problem w tym, że teren nie jest dostatecznie zabezpieczony, głównie przed dziećmi.

Jak już informowaliśmy, dwa tygodnie temu w tej sprawie, a także innych inwestycji w mieście, interweniowało stowarzyszenie Lepsze Polkowice. Jego przedstawiciele złożyli też w ratuszu wniosek o odwołanie zastępcy burmistrza Arkadiusza Blocha zarzucając mu odpowiedzialność za chaos inwestycyjny i niewystarczające wyegzekwowanie od wykonawców zabezpieczenia placów budowy. Ten na osiedlu Sienkiewicza nadal „ogrodzony” jest taśmami. Dla dzieci to żadna przeszkoda, by tam wejść, choć nie powinny.

– Burmistrz nie odpowiedział do tej pory na nasz wniosek o wyegzekwowaniu na wykonawcach lepszego zabezpieczenia inwestycji i odwołanie pana Blocha – informuje Łukasz Puźniecki ze stowarzyszenia Lepsze Polkowic. – Ta milcząca bierność graniczy już z arogancją. Czy musi wydarzyć się jakaś tragedia, aby władze w tym mieście zaczęły działać? Mieszkańcom należy się jak najszybsza informacja, jakie działania podjęto w ratuszu w odpowiedzi na nasz wniosek o poprawę bezpieczeństwa na osiedlu Sienkiewicza. Tym bardziej, że mówimy tu głównie o bezpieczeństwie dzieci.

– Cały teren budowy nie jest zamknięty, ponieważ mieszkańcy przyległych ulic postulowali o to, by było przejście nowym chodnikiem, między innymi, do ulicy Wołodyjowskiego – powiedział nam Roman Tomczak z Urzędu Gminy Polkowice. – Urządzenie zabawowe jest w trakcie montażu. We wtorek wykonawca ogrodził je siatką, ale została zniszczona. Po rozmowie z wykonawcą, zadeklarował on, że dziś dodatkowo wzmocni ogrodzenie wokół tego urządzenia. Rozważa też możliwość zatrudnienia stróża.

Fot. Stowarzyszenie Lepsze Polkowice

  1. a ja się pytam gdzie są rodzice tych dzieci, nastolatków które potrafiły roznieść na strzępy ogrodzenie nowo budowanego placu zabaw. Nikt nic nie widział nikt nic nie wie, pewnie samo się zrobiło.Wykonawca musiał by ogrodzić to drutem kolczastym pod napięciem…niech każdy z zbulwersowanych mieszkańców zwróci uwagę kto niszczy ogrodzenie i nie odwraca głowy, a rodzice niech bacznie spojrzą na zachowanie swoich „grzecznych” pociech…i będzie dobrze…

  2. Skoro coś jest ogrodzone, to nie powinno się tam wchodzić, to, że banda dzieciaków postanowiła zniszczyć ogrodzenie, to przecież jest tylko i wyłącznie ich wina. Kto mógł przewidzieć, że wpadną na taki pomysł.

  3. Rodzice powinni zadbać o swoje dzieci i organizować im czas np na basenie w Aquaparku, czy coś, a nie puszczać samopas. Przecież jest tyle miejsc w Polkowicach, takich jak wspomniany Aquapark, żeby spędzać normalnie czas, a nie dewastować miasto.

Dodaj komentarz