9-miesięczny chłopiec zmarł w legnickim szpitalu

Wczoraj wieczorem do legnickiej lecznicy trafił 9-miesięczny chłopiec, którego z ciężkim urazem głowy przywiozła karetka z Kamiennej Góry. Jak relacjonują pracownicy szpitala, dziecko zmarło, mimo że natychmiast zostało poddane operacji neurochirurgicznej. Sprawą zajmuje się prokuratura w Jeleniej Górze.

Chłopiec trafił do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Legnicy o godz. 19.30. Jego stan lekarze ocenili jako bardzo ciężki.

– Miał poważny uraz głowy, dlatego natychmiast został poddany operacji neurochirurgicznej. Niestety, mimo podjętych działań, chłopca nie udało się uratować. Zmarł wczoraj – potwierdza Tomasz Kozieł, rzecznik prasowy lecznicy.

W jakich okolicznościach dziecko doznało obrażeń? Tego na razie nie wiadomo.

– Obecnie policja zbiera materiały i bada sprawę pod nadzorem prokuratury w kierunku narażenia dziecka na utratę zdrowia lub życia. Wyjaśniamy okoliczności zdarzenia, sprawdzając, kto opiekował się dzieckiem i w jakich warunkach przebywało – informuje asp. szt. Grzegorz Szewczyk, rzecznik prasowy policji w Kamiennej Górze. I dodaje: – W chwili, gdy chłopiec został zabrany z domu, nie posiadał widocznych obrażeń zewnętrznych. Dopiero sekcja zwłok wyjaśni, co było główną przyczyną zgonu.

Kamiennogórska prokuratura przekazała sprawę Prokuraturze Okręgowej w Jeleniej Górze. Jak usłyszeliśmy od jej rzecznika prasowego, o szczegółach będzie można mówić dopiero, gdy na biurko prokuratora trafią dokumenty w tej sprawie.

Dodaj komentarz