11 tys. zasiłku macierzyńskiego

11 131,41 zł – taka kwota wpływa co miesiąc na rachunek jednej z mam w naszym regionie. Zakład Ubezpieczeń Społecznych opublikował właśnie informacje na temat najwyższych zasiłków macierzyńskich.

Rekordzistka, mieszkająca w Warszawie, otrzymuje co miesiąc aż 66 tys. miesięcznie. Na Dolnym Śląsku najwyższy zasiłek macierzyński – 37 tys. zł – trafia do mamy z Wrocławia. W naszym regionie najwyższy zasiłek wynosi ponad 11 tys. zł. Dla porównania przeciętna wysokość zasiłku w skali kraju to 2 230 zł.

Co zrobić, by po urodzeniu dziecka otrzymywać tak wysoki dochód?

– Wysokość wypłat wynika wprost z otrzymywanego przez kobietę wynagrodzenia, od którego odprowadzane są składki – odpowiada Iwona Kowalska, regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku. – Dlatego tak istotne jest, aby całość naszych zarobków była legalna i wypłacana oficjalnie, a nie, jak to się czasami dzieje, „pod stołem”. Im wyższe zarobki, tym wyższa kwota przyznanego zasiłku. Na wysokość zasiłku wpływa nie tylko wysokość pensji, ale też długość urlopu macierzyńskiego – dodaje.

Zasiłek macierzyński nie może być niższy niż 1 000 zł miesięcznie, bez względu na to, czy kobieta pracuje na etacie, na podstawie umowy zlecenia, czy prowadziła działalność gospodarczą. Jeżeli kwota wyliczonego na podstawie wynagrodzenia zasiłku jest niższa niż 1000 zł, kobieta otrzymuje dopłatę do wysokości tej kwoty.

– ZUS na zasiłki wydaje coraz więcej nie tylko dlatego, że rosną pensje, ale także dlatego, że z roku na rok rodzi się więcej dzieci i więcej mam jest na urlopach macierzyńskich – wyjaśnia rzeczniczka.

W marcu tego roku ZUS wydał na zasiłki macierzyńskie aż 36 mln zł więcej niż w roku 2017.

Fot. Pixabay (zdjęcie ilustracyjne)

Dodaj komentarz