Przez dwa tygodnie walczył o życie, po tym jak podczas lekcji wychowania fizycznego na jego głowę spadł ciężki konar. Niestety mimo usilnych starań lekarzy, chłopca nie udało się uratować. 13-latek zmarł w piątek w legnickim szpitalu.
Przypomnijmy, że do tych dramatycznych wydarzeń doszło w piątek, 12 października. Chłopiec przebywał w Lasku Złotoryjskim pod nadzorem nauczyciela, wraz z kolegami z klasy sportowej z pobliskiej Szkoły Podstawowej nr 9. Podczas ćwiczeń uczniowie podnosili duży konar. W pewnym momencie kłoda zsunęła się 13-latkowi na głowę.
Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. Chłopiec trafił do szpitala. Od tamtej pory jego stan zdrowia lekarze oceniali jako bardzo ciężki. Prokuratur zarzucił nauczycielowi narażenie uczniów na niebezpieczeństwo i nieumyślne doprowadzenie do wypadku. Więcej pisaliśmy o tym tutaj.
Rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy Tomasz Kozieł potwierdził nam smutną informację, że w piątek chłopiec zmarł.