Trzy najbliższe miesiące spędzi w areszcie 34-letni mieszkaniec gminy Radwanice za znęcanie się nad konkubiną. Kobieta powiadomiła policję po dziesięciu latach upokorzeń, gróźb i wyzwisk.
– W czasie awantur sprawca niejednokrotnie niszczył dorobek rodziny, tak jak wtedy, gdy celowo kilkukrotnie wybił szyby w oknach mieszkania pokrzywdzonej – informuje sierż. szt. Przemysław Rybikowski, oficer prasowy KPP w Polkowicach. – Zdesperowana kobieta zdecydowała się wreszcie złożyć zawiadomienie o przestępstwie.
Mężczyznę zatrzymali policjanci z przemkowskiego komisariatu. Usłyszał zarzuty za fizyczne i psychiczne znęcanie się nad konkubiną, naruszenie miru domowego oraz zniszczenie mienia. Decyzją Sądu Rejonowego w Głogowie trzy najbliższe miesiące spędzi w areszcie.
– Bicie, krzyki, awantury, znęcanie fizyczne i psychiczne, to tajemnica wielu polskich rodzin. „To, co dzieje się w domu powinno w domu pozostać.”, „To sprawa rodzinna.” W taki właśnie sposób ofiary przestępstw związanych z przemocą w rodzinie tłumaczą często fakt nie informowania policji o sytuacji, w jakiej się znajdują. Zdarza się, że ukrywane przez wiele lat problemy wychodzą na światło dzienne dopiero wówczas, gdy dochodzi do tragedii – dodaje Przemysław Rybikowski i przypomina, że każdy ma prawo złożyć na policji lub w prokuraturze wniosek o wszczęcie postępowania karnego wobec osoby, która krzywdzi innych.
Przemoc domowa jest przestępstwem.
Fot. Ilustracyjne