Zarząd KGHM zadowolony z wyników

KGHM - logo (4)Dwucyfrowy wzrost cen kluczowych dla Polskiej Miedzi surowców sprawił, że grupa KGHM zakończyła pierwszy kwartał tego roku z wyraźnym wzrostem przychodów.

Chociaż miedziowi analitycy wciąż zachowują ostrożność, to wiele wskazuje na to, że nadchodzą lepsze dni dla całego holdingu. W ciągu roku ceny miedzi wzrosły o 25 procent, osiągając pułap 5,5 tys. dolarów za tonę. Firmie sprzyjają też notowania srebra i molibdenu, wyższe odpowiednio o 17 i 26 proc. Dodatkowo na korzyść interesów KGHM przemawia obecny kurs dolara do złotego. Dzięki temu wynik EBITDA, czyli w uproszczeniu zysk z działalności operacyjnej przedsiębiorstwa, wzrósł w porównaniu do ubiegłego roku aż o 60 proc.

– Dobre wyniki pierwszego kwartału są przede wszystkim efektem dwucyfrowego wzrostu cen miedzi, srebra i molibdenu, w odniesieniu do porównywalnego okresu 2016 roku – mówi Radosław Domagalski-Łabędzki, prezes KGHM. – Utrzymane zostały poziomy produkcji miedzi płatnej, srebra metalicznego, molibdenu i metali szlachetnych w grupie kapitałowej. Projekty inwestycyjne w kraju – Głogów Głęboki-Przemysłowy i Program Rozwoju Hutnictwa – są kontynuowane zgodnie z harmonogramem. Jeżeli pozytywne tendencje w gospodarce światowej zostaną utrzymane, to o wyniki kolejnych miesięcy jesteśmy spokojni – zapewnia menedżer.

Radosław Domagalski-Łabędzki
Radosław Domagalski-Łabędzki, prezes KGHM

Powodem do zadowolenia jest dla szefów holdingu także stabilny poziom produkcji kluczowych w tej chwili dla grupy surowców: miedzi, srebra i molibdenu. Wielkość wydobycia i cena tego ostatniego determinują wyniki finansowe kopalni Sierra Gorda, która w ciągu trzech pierwszych miesięcy tego roku także odnotowała wzrost EBITDA z 84 do 122 mln zł. O 46 proc. spadła za to rentowność aktywów zarządzanych przez KGHM International.

Sprzyjająca sytuacja makroekonomiczna znalazła odzwierciedlenie w poziomie zadłużenia grupy. Dług netto na koniec I kwartału wyniósł 7,055 mld zł PLN (1,788 mld dolarów).

– Naszą podstawową walutą zadłużenia jest dolar amerykański i tu nasz poziom zadłużenia wzrósł o 51 mln dolarów, natomiast liczony w złotych zmalał o 207 mln. Istotne jest, że relacja długu netto do EBITDA jest malejąca. Na poziom zadłużenia w I kwartale 2017 roku największy wpływ miały inwestycje w Polsce oraz podatek od wydobycia niektórych kopalin – wyjaśnia Stefan Świątkowski, wiceprezes KGHM ds. finansowych.

Jak podaje spółka, kwartalne wyniki całej grupy byłyby jeszcze lepsze, gdyby nie konieczność zapłaty wyższego niż rok temu podatku miedziowego (łącznie 457 mln zł), wzrost kosztów pracy w KGHM Polska Miedź, a także niższy poziom EBITDA aktywów zagranicznych.

Dodaj komentarz