W ręce jaworskiej policji wpadł 37-latek podejrzany o wyłudzanie pożyczek na podstawie fałszywych danych. Mężczyzna miał zaciągnąć na swoją teściową pięć pożyczek w różnych instytucjach finansowych, a 14 razy próbował dokonać takiego oszustwa. Zatrzymany do wszystkiego się przyznał. Grozi mu nawet osiem lat za kratami.
Pod koniec 2019 roku 55-letnia kobieta zawiadomiła jaworską policję o zaciąganych na jej nazwisko pożyczkach w różnych instytucjach finansowych. Pokrzywdzona nie wiedziała, kto wykorzystując jej dane, wyłudza pożyczki na jej konto. Funkcjonariusz wydziału dochodzeniowego-śledczego w trakcie prowadzonego postępowania przygotowawczego wpadł na trop oszusta. Nieuczciwym naciągaczem okazał się 37-letni zięć zgłaszającej.
– Mężczyzna wykorzystał fakt, iż w przeszłości jego teściowa podżyrowała mu kredyt. Oszust, znając jej dane zawarte w dowodzie osobistym oraz numer pesel, zaciągnął w różnych instytucjach finansowych pięć tzw. „chwilówek” na łączną kwotę 24 tys. zł – informuje aspirant sztabowy ewa Kluczyńska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaworze.
Jak się okazało, zachłanny zięć podając się za swoją teściową jeszcze 14 razy usiłował zaciągać pożyczki na niebagatelną sumę, bo na blisko 122 tys. zł. Sprawa nie wyszłaby na jaw, gdyby nie fakt, iż pokrzywdzona kobieta zaczęła otrzymywać listy z wezwaniami do zapłaty.
Mężczyzna został już zatrzymany i usłyszał 19 zarzutów. – Oszust do wszystkiego się przyznał. Tłumaczył się tym, że uzyskane nielegalnie pieniądze chciał ulokować na funduszu inwestycyjnym – dodaje rzeczniczka.
37-latek będzie musiał teraz naprawić szkodę i zwrócić pokrzywdzonym instytucjom finansowym uzyskane na skutek przestępczego procederu pieniądze. Grozi mu nawet do ośmiu lat więzienia.
