Ważą się losy piwnic w Rynku (WIDEO)

Nadal nie wiadomo, jaki będzie los starych piwnic, odkopanych w pobliżu ratusza. Ekipa remontująca Rynek przerwała prace, ale tylko w miejscu odkrycia, teraz decyzja należy od konserwatora zabytków i włodarzy miasta.

– To pozostałości kamienic, które w latach 60. ubiegłego wieku zostały wyburzone. Zachowały się przyziemia i piwnice. Widać tutaj dwie warstwy: jedna z lat 1715-1750 na poziomie posadzek wykładanych z kamieni, a w drugiej widać już wtórne przebudowy z XIX wieku – wyjaśnia archeolog Oktawian Wróblewski z wrocławskiej firmy Relikt. – Sklepienie kolebkowe, które tu widać, jest uszkodzone, ale z tyłu jest jeszcze pomieszczenie sięgające ok. 3,5 metra w głąb, z ładnie zachowaną ścianą w dobrym stanie, z typowo gotyckiej cegły palcówki, bardzo wytrzymałej, stosowanej w sklepieniach, układanej tak, że jedna o drugą się klinowały – dodaje.

W przeważającej części Rynku prace prowadzone są zgodnie z planem. Roboty wstrzymano przy ratuszu, na tym obszarze, na którym odkryto cztery sklepienia. Legnicki konserwator zabytków zdecyduje, czy zostaną one zasypane, rozebrane czy może jakaś część zostanie wyeksponowana. Podobne prace były prowadzone wcześniej przez firmę Womak, ale tylko powierzchniowo. Obecnie teren badany jest do samego dna, do spągu, stąd nowe odkrycia. Niestety, zniszczenia są dość znaczne.

– Zniszczenia są dość duże, ale być może część z tych zabytkowych rzeczy np. część sklepienia, mur oporowy, warto by wyeksponować. Decyzja zależy jednak od konserwatora i inwestora, czyli miasta – dodaje. – Uważa się, że Lubin nie ma zabytków, a to nieprawda. Dużo osób, mieszkańców interesuje się wykopaliskami i mówi, że warto by było te piwnice zachować, żeby dzieci miały pogląd, żeby wiedziały chociaż, że do budowy był kiedyś używany kamień polny – dodaje.

Legendy głoszą, że są tutaj podziemne przejścia do Wzgórza Zamkowego.

– Jako naukowiec muszę to zdementować – zarejestrowaliśmy już ściany, wiemy, gdzie jest granica tych piwnic, czyli ok. 4 metrów od krawędzi wykopu w stronę ratusza – wyjaśnia Wróblewski i dodaje: – Mamy określony zakres badań, być może gdybyśmy kopali dalej, niewykluczone, że coś ciekawego dałoby się jeszcze odkryć.

.

Dodaj komentarz