Święto Wojska Polskiego w Polkowicach (FOTO)

Rekonstrukcja historyczna z czasów II wojny światowej pt. „Wolność przychodzi z lasu” była głównym punktem obchodów Święta Wojska Polskiego w Polkowicach.

Obchody zorganizowane w parku przy ul. Chocianowskiej na osiedlu Polkowice Dolne przyciągnęły wielu mieszkańców nie tylko gminy, ale też powiatu. W inscenizacji z udziałem rekonstruktorów z GRH ’39-’45 z Polkowic, Gloria Victis z Wieruszowa oraz Chrobry I ze Zduńskiej Woli widzowie mogli zobaczyć sceny terroru politycznego i historycznego z rąk władzy ludowej, przy pomocy Milicji Obywatelskiej.

– To jest na przełomie 44 i 45 roku na ziemiach wyzwolonych, to jest Lubelszczyzna, gdzie te wydarzenia mają miejsce –mówił Krzysztof Betka z GRH ’39-’45 z Polkowic, organizatora rekonstrukcji. – Będzie Milicja Obywatelska, powołana 7 października 1944 roku na mocy dekretu PKWN, której zadaniem było poszukiwanie partyzantów, eliminowanie ich z życia publicznego. Jest moment, gdy zatrzymują dowódcę jednego z oddziałów partyzanckich, zaczynają go przesłuchiwać w posterunku Milicji Obywatelskiej. Potem, po rozpoznaniu ze strony partyzantów będzie próba, a w konsekwencji odbicie swojego dowódcy.

W parku stanął milicyjny posterunek, był obóz partyzancki z ogniskiem, na którym wypiekano podpłomyki, a obok stała kuchnia z grochówką.

– Świętujemy radośnie, bo jest ku temu okazja, piękne zwycięstwo Wojska Polskiego i w ramach tego święta pokazujemy inscenizację, ale jest też symultana z mistrzem szachowym oraz możliwość zgłoszenia się do bazy potencjalnych dawców szpiku kostnego – mówił Łukasz Puźniecki, burmistrz Polkowic, podkreślając, że jest to żywa lekcja historii przede wszystkim dla dzieci i młodzieży.

W parku atrakcji było więcej. To m.in. możliwość zobaczenia sprzętu militarnego i zrobienia sobie pamiątkowych zdjęć z rekonstruktorami.

Akcję rejestracji do bazy potencjalnych dawców szpiku zorganizował Klub HDK PCK im. Miedzianej Kropli Krwi przy ZG „Rudna” Polkowice. W symultanie szachowej uczestniczył międzynarodowy mistrz Przemysław Skalik. Przeprowadzono też zbiórkę charytatywną dla Kubusia, a chętnych do wsparcia nie brakowało.

Fot. UR

Dodaj komentarz