Strażacy ograbieni podczas akcji Ksawery!

Kiedy w trakcie czwartkowych wichur krążyliśmy z kamerami po Legnicy – strażacki sprzęt jeszcze był na miejscu. Chwilę później zniknął. Ochotnicy z Rzeszotar poszukują specjalistycznego oświetlenia, które zostało im skradzione podczas tych działań ratowniczych!

–  Spotkała nas nieprzyjemna sytuacja, w trakcie odblokowywania ulicy Marii Skłodowskiej-Curie, przy skrzyżowaniu z ulicą Głogowską w Legnicy, nieznana osoba wykorzystała moment i ukradła dysk sygnalizacyjny firmy M-Flare – informują pożarnicy z Rzeszotar. – W tym czasie nasi ratownicy próbowali jak najszybciej usunąć powalone drzewo, które całkowicie blokowało ruch oraz uszkodziło samochód jednego z mieszkańców przydrożnej kamienicy – dodają.

Skradziony sprzęt strażakom służył najczęściej, jako dodatkowe zabezpieczenie miejsca zdarzenia. Wydając sygnały świetlne ostrzegał kierowców przed utrudnieniami.

– Najgorsze w tym wszystkim, że bateria w tej flarze niedługo się rozładuje, a do jej naładowania potrzebna jest specjalna ładowarka, więc najpewniej sprzęt wyląduje w śmietniku – ubolewają ofiary kradzieży.

– Nam oraz poszkodowanym taka flara zapewniała większe bezpieczeństwo, a tobie do niczego się nie przyda – apelują do złodzieja.

Być może na temat losów strażackiego sprzętu wiedzą więcej osoby uwidocznione na tym zdjęciu. Tuż po nawałnicy, w pobliskim parku Gdańskim, spotkaliśmy grupę mężczyzn, którzy w pośpiechu i z mozołem usiłowali pospiesznie porządkować zniszczony przez wichurę teren.

A oto materiał filmowy, na którym skradziony dysk jeszcze był na miejscu:

Dodaj komentarz