Rozkręca się (nie)merytoryczna kampania wyborcza (WIDEO)

Listy otwarte do mieszkańców, zdjęcia na Facebooku, bitwy na posty, a nawet groźby i internetowy hejt – rozkręca się kampania wyborcza w Głogowie.

„W mediach politycy z PiS-u dają nam do zrozumienia, że preferencje przy podziale środków będą mieli ci samorządowcy, którzy dobrze żyją z rządem, czyli ci z Prawa i Sprawiedliwości” – tak zaczyna się list Rafaela Rokaszewicza do mieszkańców Głogowa, w którym przekonuje że wcale tak nie jest i wylicza, ile miastu udało się pozyskać pieniędzy z UE w czasie dobiegającej końca kadencji:

 – Prezydent Rafael Rokaszewicz przez cztery lata swojej kadencji pozyskał sześćdziesiąt sześc milionów złotych ze środków zewnętrznych. To jest najlepszy dowód na to, że nie trzeba być samorządowcem z Prawa i Sprawiedliwości, żeby skutecznie realizować zadania dla mieszkańców – mówi szefowa sztabu KWW Rafaela Rokaszewicza, Marta Dytwińska-Gawrońska.

– To naturalne, że środowisko osób z tej samej opcji politycznej się wspiera – mówi natomiast Radosław Pobol, radny województwa dolnośląskiego z Prawa i Sprawiedliwości i dodaje: –  Najlepiej będzie jeśli nasz kandydat Przemysław Bożek wygra te wybory, ponieważ rządzi Prawo i Sprawiedliwość, premier i ministrowie są z Prawa i Sprawiedliwości i wydaje mi się, że będzie większe wsparcie dla prezydenta z Prawa i Sprawiedliwości.

Pobol przyznaje też, że dużo zależy od samego Rafaela Rokaszewicza:  – Jeżeli dalej jego środowisko będzie prowadziło taką agresywną kampanię, to na pewno będzie mu trudniej.

 – Pytanie o agresywność to jest pytanie do tych, którzy są agresywni głównie na portalach społecznościowych, którzy grożą między innymi mi, którzy stosują hejt, którzy opluwają, obśmiewają naszego kandydata i ludzi z nim związanych – mówi Marta Dytwińska-Gawrońska.

Ostatnio burzę wywołało zdjęcie opublikowane na Facebooku przez Radosława Pobola, podpisane: „Tak wygląda służba wobec mieszkańców Głogowa”, na którym jest dyrektorka MOK-u Barbara Mareńczak-Piechocka, zastępca prezydenta Bożena Kowalczykowska oraz Rafael Rokaszewicz. Zdjęcie pochodzi ze spektaklu Kopciuszek.

 – Rozdzwoniły się telefony oburzonych mieszkańców. Szczególnie boleśnie dotknięci poczuli się rodzice dzieci autystycznych, którzy razem ze mną i pracownikami Miejskiego Ośrodka Kultury i wieloma innymi osobami organizowali ten charytatywny spektakl. To, co w swoim poście zrobił pan Radosław Pobol, jest zagrywką najniższych lotów  – mówi szefowa sztabu.

 – To całe zamieszanie z tym zdjęciem wywołała pani Marta Dytwińska-Gawrońska, bo to ona powiadomiła wszystkich. Ja na tym zdjęciu nie widzę nic takiego, co by obrażało osoby niepełnosprawne i trzeba mieć naprawdę złe intencje, żeby to tak zinterpretować – komentuje Radosław Pobol.

 A jak zinterpretują to wyborcy, przekonamy się już 21 października.


Materiał filmowy TV Regionalna.pl:

Dodaj komentarz