Czwartą edycję Biegu na obcasach wygrała Anita Kozłowska. Przyznała, że na co dzień nie chodzi w szpilkach, a udział w imprezie wzięła przypadkiem.
– Szliśmy na zakupy, jednak gdy przechodziliśmy obok parku dzieci namówiły mnie byśmy wzięli udział w imprezie – przyznaje uczestniczka, która była pierwsza na mecie w najtrudniejszej kategorii obcasów powyżej 8 cm.
To już polkowicka tradycja z okazji Dnia Kobiet. Imprezę, promującą zdrowy i aktywny tryb życia, otworzył Bieg za jeden uśmiech, w którym udział wzięli najmłodsi polkowiczanie. Dzieci musiały przebiec dystans 100 m. Maluchy się nie poddawały, mimo upadków, jakie zdarzały się na trasie biegu. Wśród uczestników rozlosowano maskotki, a wszystkie dzieci otrzymały słodkości.
Po raz drugi zorganizowano Bieg z wąsem. Uczestniczyli w nim nie tylko panowie, ale i panie, które chciały przebiec najdłuższy dystans imprezy: 1 km. Tym razem zwyciężył jednak mężczyzna, dla którego bieganie to styl życia.
–W trakcie biegu wiele można sobie przemyśleć. Nie wspomnę o dobrym samopoczuciu, zdrowym ciele i zgrabnej sylwetce. Nic, tylko biegać! – zachęca Piotr Maziej, zwycięzca drugiej edycji wąsatego biegu.
Bieg na obcasach odbył się w dwóch kategoriach: do 8 cm i powyżej. Pokonanie 200 metrów na szpilkach, w dodatku w odpowiednim tempie, nie było łatwym zadaniem. Uczestniczki bez wyjątku dotarły do mety. Żadna po drodze nie zgubiła pantofelka i najważniejsze – żadna nie złamała nogi. By tak sprawnie poradzić sobie z tym zadaniem potrzebny jest codzienny trening, często dość nietypowy.
– Codziennie biegam na obcasach za moimi dziećmi, które właśnie nauczyły się jazdy na rowerkach – wytłumaczyła Elżbieta Wilczyńska, która zajęła trzecie miejsce w biegu na obcasach powyżej ośmiu cm.
W Polkowicach bieganie staje się coraz bardziej popularne. Od kilku lat tę dyscyplinę sportu popularyzuje stowarzyszenie Active Life, które organizuje Bieg na obcasach w Dzień Kobiet, jak i Bieg walentynkowy oraz wiele imprez dla miłośników aktywnego stylu życia.
– Angażujemy się w duży projekt Polska biega, organizujemy również sporo imprez dla rowerzystów jak i pasjonatów nordic walking – mówił Adam Kończak, szef stowarzyszenia.
Oprócz samego biegu, na mieszkańców Polkowic w parku Miejskim czekało wiele atrakcji. Impreza miała też promować zdrowie, a więc panowie biorący udział w Biegu z wąsem otrzymywali zaproszenia na darmowe badania urologiczne, można było też zostać krwiodawcą lub zapisać się do bazy dawców szpiku.
DRM