W Polkowicach stanie pomnik Józefa Piłsudskiego   

Ma to być miejsce, gdzie polkowiczanie będą mogli obchodzić patriotyczne uroczystości, ale także spotykać się na co dzień. 2,5-metrowa figura Marszałka Józefa Piłsudskiego stanie na dwumetrowym trapezowym cokole. Gdzie? O tym zdecydują mieszkańcy.

– Projektowana figura, odlana z brązu, będzie jak najszczegółowiej oddawać postać marszałka – mówił Roman Rozmysłowski, inicjator budowy pomnika podczas dzisiejszej konferencji w ratuszu. – Będzie zawierać wszystkie ważne elementy: maciejówkę, buławę, szablę, ordery, mundur galowy i zimowy płaszcz.

Szacuje się, że koszt pomnika sięgnie około 200 tysięcy złotych (figura – ok. 150 tys. zł, granitowy cokół 40-50 tys. zł). Jego budowa zostanie sfinansowana w ramach zbiórki publicznej i wpłat darczyńców. Zbiórkę ogłosił już społeczny komitet budowy pomnika, zawiązany w listopadzie zeszłego roku przez polkowickich działaczy Prawa i Sprawiedliwości: Romana Rozmysłowskiego, Wojciecha Marciniaka i Jana Zarzyckiego.

– Idealnie byłoby, gdyby udało się odsłonić pomnik 15 sierpnia 2020 roku, w setną rocznicę Bitwy Warszawskiej – „Cudu nad Wisłą” – powiedział Wojciech Marciniak, zastępca burmistrza.

Takie są plany. Gdzie stanie pomnik? Burmistrz Łukasz Puźniecki wymienił dwie proponowane lokalizacje: plac Wolności w Rynku i skwer przy zbiegu ulic Targowej i Browarnej. Ale, jak podkreślił, o tym zdecydują mieszkańcy gminy w specjalnej ankiecie.

– Będzie to nie tylko miejsce pamięci i uroczystości patriotycznych, ale także codziennych spotkań mieszkańców – dodał włodarz gminy. – Nadrabiamy zaległości ponad 20-letnich rządów poprzedników, kiedy te sprawy nie były tak istotne.

Dodajmy, że spotkanie konsultacyjne w sprawie budowy pomnika odbyło się w połowie kwietnia w ratuszu. Padła też wtedy m.in. propozycja budowy pomnika księcia Konrada I, który nadał Polkowicom prawa miejskie. Projekt przedstawiony przez społeczny komitet był już bardziej zaawansowany, dlatego został wybrany do realizacji. Przy wsparciu gminy, która udostępni grunt, ale w kosztach budowy partycypować nie będzie.

Fot. UR

Dodaj komentarz