Podejrzany o pedofilię wyszedł dziś do domu (WIDEO)

Zeznał, że nie wie, dlaczego tak postąpił i co go skusiło, żeby umówić się z nieletnią – 27-letni mieszkaniec powiatu lubińskiego, zatrzymany dwa dni temu w związku z podejrzeniem o pedofilię, usłyszał dziś zarzuty. Grozi mu do dwóch lat więzienia.

Mężczyzna będzie odpowiadał za to, że usiłował nakłonić nieletnią do seksu lub innych czynności seksualnych, korespondując z nią SMS-owo. Dokładnie chodzi o czyn z art. 200 a) paragraf 2 kodeksu karnego: „Kto za pośrednictwem systemu teleinformatycznego lub sieci telekomunikacyjnej małoletniemu poniżej lat 15 składa propozycję obcowania płciowego, poddania się lub wykonania innej czynności seksualnej lub udziału w produkowaniu lub utrwalaniu treści pornograficznych, i zmierza do jej realizacji, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

Jak informuje Magdalena Serafin, szefowa Prokuratury Rejonowej w Lubinie, mężczyzna przyznał się do popełnienia tego czynu i złożył wyjaśnienia. – Mówił, że nie wie, dlaczego tak postąpił i co go do tego skusiło. Zapewniał też, że nigdy wcześniej nie umówił się z osobą w takim wieku – relacjonuje prokurator Serafin.

Po złożeniu wyjaśnień mężczyzna mógł wrócić do domu, gdzie będzie oczekiwał na termin rozprawy. Prokurator zdecydował bowiem, że wystarczy zastosowanie wobec niego środków zapobiegawczych w postaci dozoru policji i poręczenia majątkowego.

O zatrzymaniu 27-latka pod marketem Auchan w Lubinie pisaliśmy TUTAJ.

Dodaj komentarz