Pierwsze konkrety w sprawie Górki Mieszczańskiej (FOTO, WIDEO)

Nie milknie temat rewitalizacji złotoryjskiego parku Górka Mieszczańska. W miejscowym ratuszu burmistrz Robert Pawłowski spotkał się z mieszkańcami zainteresowanymi tą sprawą. Padło mnóstwo ciekawych propozycji, wypracowano też kilka kompromisowych rozwiązań.

– Jestem pod wrażeniem tego co do tej pory stało się z parkiem. Szkoda żeby ten entuzjazm poszedł na marne. Stąd to spotkanie – rozpoczął burmistrz. – Przez ostatnie 70 lat, od kiedy Górka Mieszczańska nie funkcjonuje jak przed wojną, było wiele prób jej ożywienia, ale różnie się one kończyły. Cały problem w tym, że ci ludzie, którzy powinni być najbardziej zainteresowani tematem wcale się nie palą do działania – kontynuował.

Chwilę później głos zabrał jeden z pomysłodawców rewitalizacji parku, Marcin Zawiślak. – Mam dwójkę dzieci i nie mamy gdzie razem chodzić na spacery. Zostaje nam tylko zalew – mówił, przekonując, że obiekt wystarczyłoby wyczyścić i wyciąć z niego zbędny drzewostan. – Myślę, że to nie będą duże koszty. A jeśli będą, można zaangażować w to szkoły. Zacznijmy coś robić małymi krokami.

Zdaniem burmistrza nie jest to najlepszy pomysł, nie tylko z powodu dużej powierzchni parku. – To jest aż jedenaście hektarów. Poza tym nie dałbym uczniom ostrych narzędzi do pracy – przekonywał.

Radny Władysław Grodzki uważa z kolei, że nie należy otwierać nowych frontów, bo w mieście jest wiele spraw niezakończonych, jak choćby zejście nad zalew z pobliskiego osiedla. – Nie w tym rzecz żeby coś wypielęgnować, ale żeby to żyło. Moja propozycja jest taka, żeby wskazać na pewne elementy, które można zrobić w przyszłym roku, bo w tym finansowo nie damy rady – podkreślił Grodzki.

Przypomnijmy, że Górka Mieszczańska ma bardzo bogatą historię. Na jej terenie przed wojną tętniło życie. Ludzie chętnie korzystali ze znajdującej się tam restauracji, w której również mieszkał jej właściciel. Była tam fontanna, basen, strzelnica, a nawet stadion. Na początku XIX wieku teren stał się miejscem walk napoleońskich. Przed rokiem 1816 zalesione wzgórze nazywano Górą Szubieniczną. Archeolodzy odnaleźli nawet fundamenty historycznej szubienicy. – Mam nadzieję, że do września otrzymamy od nich wyniki badań, żebyśmy wiedzieli co dalej robić. Resztka tej szubienicy mogłaby być atrakcją turystyczną, ale dopiero po zabezpieczeniu jej fundamentów – uważa złotoryjski historyk Roman Gorzkowski.

Według niego w pierwszej kolejności należy uporządkować zieleń na terenie parku, ale tylko siłami fachowców. – Zarówno uczniowie jak i pracownicy interwencyjni nie wiedzieliby co mogą, a czego nie mogą wycinać – tłumaczy. Kolejnym punktem jest znalezienie pieniędzy na zabezpieczenie fundamentów wspomnianej szubienicy i firmy, która to zrobi. Jako ostatnie historyk wymienił zaprojektowanie ścieżki dydaktycznej z tablicami informacyjnymi umieszczonymi w kilku punktach.

Chociaż w trakcie blisko dwugodzinnego spotkania padło mnóstwo ciekawych pomysłów na zagospodarowanie terenu parku, to z powodów finansowych niewiele z nich ma szansę powodzenia, przynajmniej w najbliższym czasie. – Na całość trzeba byłoby wydać od 6 do 11 mln zł. Na to nas teraz nie stać. Proponuję wybrać strategiczne punkty, na które będziemy mogli sobie pozwolić – zaproponował burmistrz, deklarując, że może przeznaczyć na ten cel od 20 do 40 tys zł.

Pomysłodawcy rewitalizacji doskonale rozumieją, że budżet miejski nie jest w stanie spełnić ich wszystkich oczekiwań związanych w ożywieniem wzgórza. – Chcemy wydobyć tę górkę z przeszłości i przywrócić jej chociaż minimalny poziom higieny – zapowiedziała Barbara Zwierzyńska-Doskocz ze złotoryjskiego stowarzyszenia Nasze Rio, które zorganizowało niedawno charytatywne sprzątanie parku.

Ostatecznie ustalono, że jeszcze w tym roku na terenie parku zostanie wyznaczony obszar, którym będzie można się zająć – wyremontowane zostaną ławki i wykoszonych zostanie kilka polanek. Możliwe, że zorganizowane zostaną też animacje dla dzieci. Plan na przyszły rok to utrzymanie i poszerzenie obszaru tych działań.

Spotkanie odbyło się w związku z petycją dotyczącą rewitalizacji parku, pod którą podpisało się 1101 osób. Pisaliśmy o tym tutaj i tutaj.

Warto dodać, że jego przebieg można było śledzić na żywo w Internecie.

 .

.

Dodaj komentarz