Padły strzały, gdy CBŚ odkryło wytwórnię ekstazy (WIDEO)

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego zrobili wieczorno-nocny najazd na magazyn przy ul. Kominka w Legnicy. Podczas piątkowej akcji doszło do strzelaniny, w wyniku której dwie osoby zostały poszkodowane, w tym trzydziestoletni policjant. Dopiero dziś potwierdziły się nieoficjalne wówczas informacje, że sprawa ma związek z produkcją narkotyków na masową skalę.

Przez cały weekend służby milczały na temat tego incydentu. Z dziennikarzami rozmawiał jedynie rzecznik prasowy miejscowego szpitala. Tomasz Kozieł potwierdził, że po wieczornej strzelaninie do placówki trafiło dwóch pacjentów z niegroźnymi ranami postrzałowymi. Draśnięty w palec legnicki policjant oraz 32-letni podejrzany, który po zabiegu trafił na oddział chirurgii urazowo-ortopedycznej.

W poniedziałkowe południe głos w tej sprawie zabrała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy, która potwierdziła, że faktycznie tego wieczora doszło do strzelaniny i zatrzymania trojga podejrzanych.

– Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego przy pomocy legnickich policjantów weszli do pomieszczeń, w których znajdowała się wytwórnia substancji psychotropowych – mowi prokurator Lidia Tkaczyszyn.

Policjanci zabezpieczyli urządzenie do produkcji nielegalnych tabletek, kilkaset sztuk ekstazy oraz ponad 3 kg substancji służących do wytwarzania tego narkotyku. Na gorącym uczynku przestępstwa zatrzymano 31-letnią kobietę oraz dwóch mężczyzn z wieku 28 i 32 lat.

Okazuje się, że podczas akcji najstarszy z podejrzanych nie reagował na wezwania policji i próbował uciec. Tarasując sobie drogę chwycił za metalowy pręt i zaatakował nim policjanta. Wówczas funkcjonariusz wyciągnął broń i ranił uciekiniera w udo.

Obrażenia u 32-letniego podejrzanego okazały się niegroźne. W normalnych warunkach zostałby wypisany do domu. Stało się jednak inaczej, ponieważ aż do dzisiejszego popołudnia przebywał na oddziale ortopedycznym w odizolowanej od innych pacjentów sali i pod stałą obserwacją funkcjonariuszy CBŚ.

Lekarską opinię o dobrym stanie zdrowia podejrzanego potwierdza prokuratura. – Te obrażenia były na tyle niegroźne, że po medycznym zaopatrzeniu z mężczyzną przeprowadzono czynności śledcze i skierowano wobec niego wniosek o tymczasowe aresztowanie – mówi rzeczniczka prokuratury.

Jak informuje sędzia Jarosław Halikowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Legnicy, na poniedziałkowym posiedzeniu Sąd Rejonowy w Legnicy zdecydował o aresztowaniu trójki podejrzanych. W miejscach odosobnienia mają przebywać do 22 lutego przyszłego roku. Śledczy nie ujawniają czy osoby te były już wcześniej karane za przestępstwa narkotykowe.

Inicjatorzy akcji z CBŚ spodziewali się odkryć w magazynach przy ul. Kominka wytwórnię narkotyków. Adres jest jak najbardziej uzasadniony, ponieważ po sąsiedzku mieści się jedna z najpopularniejszych w mieście dyskotek. Co ciekawe, jej uczestnicy jakoś niezbyt specjalnie byli zainteresowani obserwowaniem piątkowych działań mundurowych.

  1. Ale, że jak? Do szpitala trafiły 2 osoby z ranami postrzałowymi w tym policjant. W artykule jest opisane, że najstarszy z podejrzanych podjął próbę ucieczki i chwycił metalowy pręt którym zaatakował policjanta – następnie został postrzelony. No ok, to kto postrzelił policjanta? Skoro podejrzany który stawiał opór miał tylko metalowy pręt?

    Ahh… ta nasza policja, albo dziennikarze…

Dodaj komentarz