Tydzień na załatwienie sprawy. E-kolejka nie działa?

Wprowadzenie tego rozwiązania miało przyspieszyć załatwienie sprawy, a tym samym zaoszczędzić cenny czas i nerwy interesantów. Tymczasem rzeczywistość pokazuje, że jest zupełnie inaczej. W ostatnich tygodniach mieszkańcy coraz częściej narzekają na funkcjonowanie wdrożonego przed kilkoma miesiącami systemu e-kolejka w złotoryjskim starostwie powiatowym. Twierdzą, że zarezerwowanie daty wizyty w urzędzie za pośrednictwem internetu graniczy z cudem.

– W wydziale komunikacji jest taki młyn, że się w głowie nie mieści. Niby jest ta e-kolejka na tydzień do przodu, a miejsc nie ma – pisze do nas Czytelnik ze Złotoryi, zirytowany długim czasem oczekiwania. – Byłem tylko po wnioski, a około godz. 14 była tam masa ludzi. Chciałem pójść do urzędu, ale obawiam się, że będę musiał przesiedzieć cały tydzień w Złotoryi, żeby załatwić jedną sprawę – dodaje mieszkaniec, który na co dzień pracuje jako zawodowy kierowca i jeździ po całej Europie.

Podobnych sygnałów od niezadowolonych interesantów złotoryjskiego starostwa w ostatnich dniach wpłynęło do naszej redakcji więcej. Postanowiliśmy więc sprawdzić, czy faktycznie aż tak trudno jest umówić wizytę przy pomocy tzw. elektronicznego systemu rejestracji. Jedyny wolny, dostępny termin to wtorek 18 lutego (godz. 12), czyli równo za tydzień.

Urzędnicy zapewniają jednak, że system e-kolejka działa jak należy.

Szanowni Państwo, w związku z pojawiającymi się informacjami na temat nie funkcjonowania systemu E-kolejka, informujemy uprzejmie, że wcześniej wymieniony system jest sprawny.

Wrażenie braku dostępności wynika z braku wolnych terminów do rejestracji w Wydziale Komunikacji. Osoby zainteresowane powinny ponawiać próby rejestracji aż do skutku.

E-kolejka umożliwia rejestracji z tygodniowym wyprzedzeniem, a obecne problemy wynikają z dużej ilości klientów. Za niedogodności przepraszamy.

– czytamy w komunikacie, który w poniedziałek pojawił się na stronie Starostwa Powiatowego w Złotoryi.

Co może być przyczyną tak długich kolejek, które nasiliły się w ostatnich tygodniach?

– Z początkiem roku zmieniły się przepisy o ruchu drogowym. Prawodawca nałożył sankcje wobec osoby, które w ciągu 30 dni nie dopełnią formalności związanych z kupnem czy sprzedażą pojazdu. Ustawa już wcześniej nakładała taki obowiązek, ale wielu go ignorowało, ponieważ nie było żadnych konsekwencji za jego niedopełnienie. Od pierwszego stycznia się to zmieniło, dlatego też wielu kierowców gorączkowo porządkuje zaległe sprawy – tłumaczy Jacek Grabowski, rzecznik Starostwa Powiatowego w Złotoryi.

Zdaniem urzędnika nie bez znaczenia jest również fakt, że obecnie rejestrowanych jest dużo więcej samochodów niż w latach poprzednich.

Więcej o wprowadzeniu systemu e-kolejka w złotoryjskim starostwie powiatowym pisaliśmy tutaj.