Mieszkańcy ignorują zakaz wstępu na place zabaw i boiska

Zamknięte do odwołania zostały wszystkie place zabaw, boiska i plenerowe siłownie w Polkowicach. Mieszkańcom zabroniono też wstępu na takie obiekty przy szkołach. Wielu z nich zakazem się jednak nie przejmuje.

Wraz z nadejściem wiosny pogoda coraz częściej kusi do spędzania czasu na dworze. Zalecenia sanepidu i Ministerstwa Zdrowia są jednak inne. Popularne hasło #zostańwdomu przekazują Polakom także pracownicy służby zdrowia.

Aby powstrzymać polkowiczan, szczególnie młodszych, od spotykania się w miejscach rekreacji, władze gminy zabroniły więc wstępu na nie.

Wiem, że pogoda zachęca, by spędzać rodzinny czas na placach zabaw, siłowniach pod chmurką czy boiskach, jednak musimy sobie zdawać sprawę, jak bardzo narażamy się wtedy na zakażenie koronawirusem. Bądźmy odpowiedzialni za siebie i innych, zwłaszcza dzieci. Przestrzegajmy zasad zakazujących wstępu na tego typu obiekty. Uzbrójmy się w cierpliwość i zostańmy w domach – apeluje burmistrz Łukasz Puźniecki.

Okazuje się jednak, że mieszkańcy decyzji burmistrza nie respektują.

Tych miejsc jest w Polkowicach dużo. Niektóre mają ogrodzenia, więc jest nam łatwiej je zamknąć, inne natomiast musieliśmy ogrodzić zwykłą taśmą – mówi Marzena Olejnik, dyrektor wydziału komunalnego Urzędu Gminy Polkowice. – Zrobiliśmy to w poniedziałek, tymczasem w tej chwili te taśmy są pozrywane – dodaje.

Do dzisiejszego rana w samych Polkowicach nie odnotowano przypadku zakażenia koronawirusem. W czwartek do szpitala zakaźnego w Bolesławcu trafił za to jeden mieszkaniec powiatu polkowickiego, u którego testy dały pozytywny wynik.

Dodaj komentarz