Osoby ranne z dzisiejszego wypadku na krajowej trójce miały zostać przetransportowane do szpitala śmigłowcem. Podczas lądowania jednak maszyna wleciała na linię wysokiego napięcia. Helikopter zerwał drut i tym samym odciął mieszkańcom Karczowisk dostęp do prądu.
– Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego lądując, zahaczył o drut, ale drut przecięto i śmigłowiec bezpiecznie wylądował – powiedział portalowi polkowice112.pl Łukasz Dudkowiak z policji we Wrocławiu. – Maszyny LPR na okoliczność takich sytuacji są wyposażone w narzędzia do przecinania drutów i usuwania podobnych przeszkód – dodał.
Helikopter nie mógł przetransportować poszkodowanych do szpitala. Załoga śmigłowca musiała poczekać na fachowców, którzy mieli ocenić, czy maszyna nadaje się do lotu.Na szczęście nic poważnego im się nie stało, o czym pisaliśmy wcześniej: https://regionfan.pl/wp-admin/post.php?post=16803&action=edit
DRM/FOT. MG
