Przedstawiciele drużyny szpiku KGHM gościli dziś w Zespole Szkół nr 1 w Lubinie. – Chcemy uświadamiać młodzież, że oddanie szpiku nie boli i może uratować komuś życie- mówi Bogdan Godlewski , koordynator wolontariatu w KGHM.
O tym, jak łatwo można uratować życie drugiej osobie przekonał się lubinianin, którego szpik uratował życie nastolatkowi z Brazylii.
– Cały czas pokutuje mit, że oddanie szpiku jest bolesne, dlatego ludzie się boją i rezygnują – mówi Zbigniew Bochenek.
W Zespole Szkół przedstawiciele drużyny szpiku gościli już po raz trzeci.
– Edukujemy młodzież czym jest białaczka i jak niewiele trzeba, by pomóc drugiej osobie- mówi Bogdan Godlewski, koordynator wolontariatu w KGHM.
Podczas spotkania młodzież obejrzała film o kilkuletniej Oli z Poznania chorej na białaczkę, której przeszczep uratował życie.
SZAT/MS