To pewne – Bezpartyjni idą do wyborów bez Kukiza. Będą konkretne struktury i szczegółowy program. Partii jednak nie będzie. Bezpartyjni.org – tak nazywa się stowarzyszenie, pod szyldem którego przeciwnicy organizacji politycznych z całej Polski wystartują w wyborach parlamentarnych.
To definitywny koniec współpracy bezpartyjnych z Pawłem Kukizem. Byli już sojusznicy muzyka sami stworzą listy kandydatów do Sejmu. Powstała także strona internetowa stowarzyszenia www.bezpartyjni.org
– Tam będziemy zamieszczać nasze pomysły. Zachęcamy do wejścia na tę stronę i zarejestrowania się, jeśli ktoś chciałby na bieżąco otrzymywać najświeższe informacje – mówi Robert Raczyński, prezydent Lubina, KWW Bezpartyjni Samorządowcy
W ostatnich miesiącach wiele mówiło się o zgrzytach między bezpartyjnymi a Pawłem Kukizem. Widać je było czytając wpisy na Facebooku zarówno muzyka, jak i oficjalnym profilu KWW Bezpartyjni Samorządowcy.
– Musieliśmy się rozstać. Nie chcieliśmy dopuścić do sytuacji, w której dochodzi do rozpadu „rodziny”, a winnych szuka się później w procesach sądowych. Jako Bezpartyjni uznaliśmy, że odchodzimy i rezygnujemy ze współpracy z Pawłem. – wyjaśnia Rober Raczyński.
– Będziemy budować własna formację. Na pewno będzie nam trudno, ale spróbujemy – dodaje.
Bezpartyjni.org, w przeciwieństwie do Kukizowców, będą mieli konkretny program. Jak piszą na swojej stronie internetowej, główne założenia to odpartyjnienie kraju, zmniejszenie liczby urzędników, oraz zmiana ordynacji wyborczej. Jak mówi Robert Raczyński nie ma jeszcze pierwszych nazwisk, które zobaczymy na listach wyborczych. Bezpartyjni zapraszają natomiast do współpracy wszystkie środowiska samorządowe, organizacje obywatelskie i samych obywateli.
MRz
Zobacz także:
