LUBIN. Koniec procesu Ryszarda Zbrzyznego (WIDEO)

Zbrzyzny proces fałszywe zeznania 2016-05-12 (31)Pięć osób zeznawało dziś w Sądzie Rejonowym w Lubinie w procesie, w którym Ryszard Zbrzyzny oskarżony jest o składanie fałszywych zeznań w sprawie prowadzonej kilka lat temu przeciwko jego synowi. Chociaż obrońca i oskarżyciel wygłosili już mowy końcowe, ogłoszenie wyroku zostało odroczone do 19 maja.

Przypomnijmy, proces jest kontynuacją sprawy z 2008 roku. Wówczas syn Zbrzyznego spowodował kolizję i okazało się, że prowadził samochód mając prawie promil alkoholu w organizmie. W trakcie przesłuchań zmieniał zeznania, raz twierdząc, że auto prowadziła jego żona, innym razem, że znajomy. Ryszard Zbrzyzny bronił wówczas syna, twierdząc, że tego dnia był akurat w domu i wiedział, że był trzeźwy. Prokuratura postawiła zarzut składania fałszywych zeznań pięciu osobom, ale nie parlamentarzyście. Chronił go wówczas poselski immunitet. Po ostatnich wyborach sytuacja uległa zmianie i prokurator z urzędu wznowił postępowanie przeciwko byłemu parlamentarzyście.

Ryszard Zbrzyzny ze spokojem komentuje swój proces. Podtrzymuje, że jest niewinny, a zarówno obecne, jak i wcześniejsze postępowanie prokuratury, mają podłoże polityczne: – Tu innych pobudek nie było. Gdybym chciał opowiedzieć historię sprzed ośmiu lat i to, co się przez te lata działo, to myślę, że żaden rozsądny człowiek nie miałby żadnych wątpliwości, że tu chodzi o rozgrywkę polityczną – twierdzi były poseł. – Ani nie było moim zamiarem, ani nie jest prawdą to, że zeznawałem nieprawdę. Całe postępowanie prokuratorskie jest grubymi nićmi szyte, wszystko jest oparte na domysłach, domniemaniach i nieścisłościach.

Zbrzyzny proces fałszywe zeznania 2016-05-12 (18)Przed sądem stanęli dziś świadkowie powołani przez obrońcę Ryszarda Zbrzyznego, zaangażowani także we wcześniejsze postępowanie. Mimo że niektórzy z nich są spokrewnieni ze Zbrzyznym, nikt nie odmówił złożenia zeznań.

– Wcześniejsze postępowanie dotyczące składania fałszywych zeznań przez członków rodziny zakończyły się prawomocnym już wyrokiem skazującym – przypomina prokurator Daniel Adamczyk z Prokuratury Rejonowej w Legnicy.

Za składanie fałszywych zeznań w tej chwili grozi kara od minimum pół roku do ośmiu lat pozbawienia wolności. Sąd za tydzień ogłosi, czy uznał Ryszarda Zbrzyznego winnym postawionego mu zarzutu.

Dodaj komentarz