Od kilku dni w Głogowie funkcjonują tzw. społeczne lodówki. Mechanizm działania jest prosty: mieszkańcy mogą zostawiać żywność, której mają za dużo, a potrzebujący zabierać.
Społeczne lodówki to pilotażowy program, a jego pomysłodawcami i realizatorami są Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej i Głogowskie Stowarzyszenie Otwarte Drzwi:
– Każdy może przyjść i poczęstować się jedzeniem. Bez względu na to czy jest osobą bezdomną, czy ma złą sytuację finansową – mówi Anna Mazurkiewicz z Głogowskiego Stowarzyszenia „Otwarte Drzwi”.
Na razie w mieście są trzy lodówki. Jedna stoi przy Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej. Dwie kolejne znajdują się przy parafii świętego Klemensa i Miłosierdzia Bożego:
– Lodówka została postawiona, ogłoszenia z ambony poszły i już wczoraj kilku parafian przyszło i załadowało lodówkę – mówi ks. Janusz Idzik proboszcz parafii pw. Miłosierdzia Bożego.
Kilku parafian też skorzystało z pomocy. Przy parafiach nad lodówkami czuwają księża, którzy dbają o to, aby żywność trafiała do osób potrzebujących.
Teraz potrzebna jest kampania, aby rozpropagować ideę społecznych lodówek i zachęcić do korzystania z nich. Inicjatorzy akcji zdradzają, że już w lutym, na osiedlu Kopernik pojawi się kolejna lodówka.