Deszcz, ziąb i wiatr – wyjątkowo nieprzyjemna aura pokrzyżowała plany organizatorom jubileuszowej, bo już 35, edycji Legnickiego Festiwalu Srebra. Zamiast przejść w barwnym i wesołym korowodzie ulicami miasta, uczestnicy pierwszego z wielu zaplanowanych na weekend wernisaży, uciekli przed niepogodą do teatralnego holu.
W tym roku dopisali zagraniczni goście, ale na otwarciu maratonu sztuki zabrakło licznej publiczności i władz miasta. Młodzież związana z Galerią Sztuki w Legnicy – organizatorką konkursu złotniczego – ozdobiła centrum miasta srebrnymi elementami. Cały ten trud zniweczyła pogoda – wiatr zrywał dekoracje, które niczym śmieci fruwały po płycie Rynku.
JOM
