Legnicka straż miejska rusza z akcją, która ma oczyścić miasto ze zdezelowanych samochodów, które od dawna zalegają parkingi czy drogi publiczne. Stąd mundurowi zwracają się do legniczan z apelem o zgłaszanie takich przypadków. Chodzi nie tylko o poprawę estetyki, ale przede wszystkim o nieblokowanie miejsc parkingowych, o które coraz trudniej w Legnicy, gdzie zarejestrowanych jest aż 100 tys. pojazdów.
Trzeba jednak zaznaczyć, że wszystko zależy od miejsca, w którym pozostawiony jest wrak pojazdu. Ani straż miejska, ani Zarząd Dróg Miejskich w Legnicy czy policja nie mogą odholować na przykład zniszczonego fiata marei z placu między ulicami Łukasińskiego a Chłapowskiego. Pozostałość po samochodzie pozostawiona jest bowiem na placu należącym do prywatnego właściciela i to do kompetencji należy usunięcie szpecącego rupiecia.
Gdy od miesięcy na naszej ulicy stoi nieużywany przez nikogo samochód, a zwłaszcza zajmujący cenne miejsce parkingowe, należy to zgłosić straży miejskiej, policji lub zarządcy drogi.
Pojazd bez tablic rejestracyjnych lub którego stan techniczny wskazuje, że jest nieużywany, może zostać usunięty na koszt właściciela. Natomiast, gdy wrak zagraża życiu i zdrowiu, odholowywany jest natychmiast.
.
