Już po raz jedenasty panie z miejscowego stowarzyszenia Kobiety Europy rozdały legniczanom chleb, śledzie i po groszu – monecie specjalnie wybitej na tę okazję. Dzięki inicjatywie pań skupionych wokół prezes Elżbiety Chucholskiej, wielkopiątkowa akcja wpisała się na stałe do legnickiego kalendarza i cieszy się ogromną frekwencją wśród niezamożnych legniczan.
Dziś ceremoniał rozpoczął się z poślizgiem, bo na czas nie dojechał dostawca chleba. W tłumie czuć było ogromną nerwowość, ponieważ dla wielu sympatyków Kobiet Europy, święta bez ich chleba nie mają odpowiedniej atmosfery.
– Przychodzę tu co roku, bo ten chleb ma inny smak. Kiedy pojawia się na naszym stole, wiemy, że to prawdziwa Wielkanoc – mówi pani Waleria, emerytowana nauczycielka. – Przychodzę tu nie tylko z przyzwyczajenia, ale i sympatii do tych przemiłych pań w przebraniach – dodaje legniczanka.
Kobiety Europy przygotowują też beczkę postnych śledzi i symboliczny grosz. W ten sposób przypominają legendę sprzed wieków, która głosi, że w czasach średniowiecznych Kartuzi, Benedyktynki i fundacja księżnej Jadwigi przed świętami rozdawali ubogim wiktuały i monety.
JOM