Zaskakujący komentarz legnickiego posła Platformy Obywatelskiej Roberta Kropiwnickiego. Dziś – sześć lat po tym, jak minister skarbu państwa sprzedał 10 procent akcji KGHM – parlamentarzysta przyznaje, że decyzja ta była błędem!
Przypomnijmy, że wbrew przedwyborczym obietnicom Donalda Tuska, kierowany przez niego rząd zdecydował się na sprzedaż 20 milionów walorów miedziowej spółki. W styczniu 2010 roku Skarb Państwa zarobił na tej transakcji 2 mld zł. Wówczas związkowcy podnosili, że to działanie krótkowzroczne i alarmowali, że w czasach dekoniunktury spółce może grozić wrogie przejęcie.
Dziś Robert Kropiwnicki co prawda nie ma obaw, że lubiński potentat może zniknąć z rynku, ale równocześnie wyraża dość zaskakującą opinię: – Uważam, że to był błąd, ale to też była decyzja ówczesnego ministra. To nie wpłynęło w żaden sposób na kontrolowanie spółki. Dzisiaj Skarb Państwa bezpiecznie kontroluje sytuację w spółce – powiedział polityk w programie Telewizji Regionalnej „Gość dnia”.
Całą rozmowę, na temat KGHM i zmian personalnych w Platformie Obywatelskiej, można obejrzeć tutaj:
