Zamknięte dwa SOR-y w regionie [AKTUALIZACJA]

SOR Lubin

Szpitalne Oddziały Ratunkowe w Legnicy i Lubinie zostały czasowo zamknięte. Pojawili się tam pacjenci z podejrzeniem koronawirusa.

Na legnicki SOR zgłosiła się pacjentka, która wróciła w Włoch. Epidemiologiczny wywiad w połączeniu z wykazywanymi przez nią objawami spowodowały, że podjęto decyzję o jej przebadaniu pod kątem zakażenia SARS-CoV-2. Kobieta została przewieziona do wrocławskiego szpitala zakaźnego przy ul. Koszarowej.

– Z tego powodu oddział SOR został prewencyjnie zamknięty. W tej chwili przeprowadzana jest tam dezynfekcja – informuje Tomasz Kozieł, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.

Dwa przypadki podejrzenia zakażenia groźnym patogenem sprawiły, że trzeba zdezynfekować także SOR w Lubinie. Stąd do Wrocławia przewieziono dwóch pacjentów, którzy będą poddani badaniom laboratoryjnym.

SOR w Głogowie działa bez zakłóceń, tu jednak przewożeni są w tej chwili pacjenci potrzebujący pilnej pomocy medycznej z dwóch pozostałych miast. Kolejka do rejestracji w głogowskim oddziale mocno się zatem wydłużyła.

Wojewódzki Szpital przy ul. Koszarowej we Wrocławiu leczy w tej chwili sześciu pacjentów zakażonych koronawirusem. – Pięć osób jest w dobrym stanie. Są to pacjenci w wieku od około 20 do ponad 50 lat. W ciężkim stanie jest tylko pacjentka mająca ponad 70 lat – informuje rzeczniczka szpitala, Urszula Małecka i przypomina: – Na ciężki przebieg choroby w przypadku tego wirusa narażone są osoby starsze, które cierpią też na inne choroby. U pozostałych, zwłaszcza młodych, choroba przebiega czasem bez żadnych objawów.

AKTUALIZACJA: Jeden z pacjentów przewiezionych do wrocławskiego szpitala z Lubina miał gorączkę i duszności. Trzy tygodnie temu był w Hanowerze i tam był leczony antybiotykami. Lekarze we Wrocławiu zbadali go i zalecili izolację domową (pacjent nie ma podejrzenia COVID-19). Do szpitala zakaźnego przewieziono dziś górnika z podobnymi objawami, który nie był ostatnio za granicą. Mężczyzna obecnie jest w trakcie konsultacji medycznych we Wrocławiu.

Przy okazji specjaliści przypominają bardzo ważne zasady:

 

Fot. Marlena Bielecka; grafika: Ministerstwo Zdrowia

  1. A ja się pytam dlaczego nie ma jeszcze wyników Górnika, który przyszedł na lubiński SOR? Czyżby został zdiagnozowany pozytywnie? Dziwne, że informacje o kobiecie z Legnicy i drugim pacjencie z Lubina podano już wczoraj, a o Górniku cisza… za to we Wrocławiu wczoraj przybyło kilku zarażonych. Chcemy rzetelnych informacji!!!!

    1. Szanowna Pani! Informację o potwierdzonym badanami przypadku zarażenia w powiecie lubińskim podamy natychmiast, jeżeli taki przypadek będzie. Dopóki takich informacji nie publikujemy, to znaczy, że żadna z tych osób nie została zdiagnozowana jako nosiciel. Na razie mieszkańców całego regionu legnicko-głogowskiego koronawirus omija, z czego należy się wyłącznie cieszyć. Prosimy nie wywoływać niepotrzebnych emocji takimi komentarzami.

Dodaj komentarz