Koronawirus w Lubinie? Mamy wyniki badań

fot. Pixabay

Koronawirus zbiera swoje żniwo na całym świecie. Według najnowszych danych GIS, w tym roku zakażonych jest już 87 tysięcy osób, a 3 tysiące zmarło. W końcu udało nam się dotrzeć do wyników dwóch osób z Lubina, u których podejrzewano koronawirusa.

Przypomnijmy, że w miniony wtorek do jednej z lubińskich przychodni zgłosiła się kobieta, która wróciła z północnych Włoch, gdzie przebywała na nartach. Miała objawy podobne do grypy, więc została przewieziona karetką na oddział zakaźny wrocławskiego szpitala. Dziś znamy jej dokładne wyniki badań.

– Wynik na obecność koronawirusa jest negatywny. To najprawdopodobniej zwykłe przeziębienie. Pacjentka została już wypisana ze szpitala – mówi Urszula Małecka, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu.

W minioną środę do Wrocławia z Lubina przewieziono również 3-letnie dziecko. Maluch trafił do Kliniki Pediatrii, Alergologii i Kardiologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. Jana Mikulicza-Radeckiego we Wrocławiu.

– Dziecko zostało już wypisane do domu. Nie mamy wiadomości o dokładnym stanie jego zdrowia, ale to nie koronawirus. Na tę chwilę nie mamy informacji o kolejnych przypadkach osób z podejrzeniem zakażenia – informuje Janina Szelągowska, Powiatowy Inspektor Sanitarny w Lubinie.

Tym samym – przynajmniej na razie – lubinianie mogą odetchnąć z ulgą. Wielu mieszkańców obawiało się nawet zwykłych wizyt u lekarza, w obawie przed krążącym wirusem.

fot. Pixabay

By było bezpieczniej, Główny Inspektor Sanitarny wydał zalecenia dla wszystkich placówek oświatowych w związku z ryzykiem wystąpienia koronawirusa. Określono kryteria dotyczące osób, u których wystąpił jeden z objawów, czyli gorączka, kaszel lub duszności. Jeśli jednocześnie uczeń przebywał w kraju, w którym stwierdzono zakażenie, to należy powiadomić stację sanitarno-epidemiologiczną. Takie osoby powinny zgłosić się do najbliższego szpitala zakaźnego. Dla mieszkańców Lubina taki znajduje się we Wrocławiu przy ul. Koszarowej.

Po wizycie w krajach, w których występuje ryzyko zarażenia, należy obserwować stan swojego zdrowia przez dwa tygodnie. Codziennie mierzyć temperaturę, a także zwracać uwagę na inne objawy grypopodobne. Narodowy Fundusz Zdrowia uruchomił także specjalną infolinię: 800 190 590. Pod tym numerem telefonu można uzyskać informacje dotyczące postępowania w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.

Według najnowszych danych wojewody, na Dolnym Śląsku 72 osoby są objęte kwarantanną i przebywają w izolatkach. Pod nadzorem epidemiologicznym znajduje się 379 osób. W szpitalach w związku z podejrzeniem jest jeszcze 17 pacjentów. W weekend według zaleceń wojewody kolejne osoby były badane w związku z powrotem z Włoch.

– 1 marca do Wrocławia przyleciał samolot z Rzymu z 92 pasażerami na pokładzie. Wszyscy zostali przebadani na lotnisku. Dwie osoby trafiły do szpitala przy ul. Koszarowej, w celu wykonania dodatkowego badania. Po badaniach w związku z brakiem podstaw do hospitalizacji, zostali zwolnieni do domu – informuje Biuro Prasowe Wojewody Dolnośląskiego.

Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna we Wrocławiu posiada już próbki pozwalające na wykonywanie badań bez konieczności wysyłania wyników do Warszawy. Dzięki temu wyniki znane będą znacznie szybciej.

Konferencja Episkopatu Polski przekazała do wszystkich diecezji apel Ministra Zdrowia w związku zagrożeniem koronawirusem. Pismo zostało odczytane przez księży podczas niedzielnych mszy.

– Najważniejszy w kontakcie z każdym wirusem jest dostęp do informacji, wiedza, a także spokój i zdrowy rozsądek. Inne koronawirusy od dawna są w Polsce przyczyną infekcji dróg oddechowych. Co niezwykle istotne, ok. 80 proc. infekcji wywołanych koronawirusem z Chin przebiega w sposób łagodny. Objawy są identyczne z objawami grypy. Również przebieg samej choroby jest bardzo podobny. I tak jak w przypadku zarażenia wirusem grypy musimy być ostrożni i poddać się leczeniu by nie dopuścić do powikłań – pisze w swoim liście Łukasz Szumowski.

Przy tej okazji księża przekazywali informacje episkopatu, że wierni mają możliwość przyjmowania komunii świętej duchowej lub na rękę. W obawie przed zarażeniem nie powinno się w tym czasie korzystać również z wody święconej umieszczonej w kropielnicach.

  1. Wrocław, świeżo powstająca i po części działająca już fabryka LG chem zatrudnia kilka tysięcy osób z Korei oraz kilkadziesiąt z Chin, oczywiście osoby te co jakiś czas latają do domu a w ich miejsce przylatują nowi. Nie strasząc nikogo uważam że tam pojawi się pierwszy zarażony w Polsce.

  2. Korona wirus to sciema, to sie nie wzielo od jakiegos nietoperza czy innego zwierzecia, to wynik badan ktore przeprowadzily Chiny aby zobaczyc jak duzy zasieg moze miec bron biologiczna nad ktora pewnie juz dawno pracuja

Dodaj komentarz