Pracownicy Miejskiego Przedszkola nr 14 w Legnicy mają powody do dumy. Właśnie otrzymali Międzynarodowy Certyfkat Daltoński, czym mogą pochwalić się jako jedyni na Dolnym Śląsku. Na ile ważny jest dla nich dokument i jak wiele w codziennym wychowywaniu dzieci zmienia stosowanie metody daltońskiej?
Większości z nas określenie „daltoński” może się kojarzyć z legendarną bajką o rewolwerowcu, który niweczył nikczemne plany braci Daltonów. Dla nauczycieli to zupełnie inna para kaloszy. Na co dzień stosują bowiem metody daltońskie, opiekując się przyszłymi pokoleniami legniczan, czego dowodem wyniki ostatniego audytu i przyznany placówce certyfkat.
Metoda daltońska opiera się na czterech filarach. To: samodzielność, odpowiedzialność, współpraca i refleksja. Istotne, by dzieci otrzymały niezbędną przestrzeń.
– Nauczyciel jest w nim nadzorcą, a nie kimś, kto bezustannie pilnuje. Jest mentorem, który wskazuje, że dzieci mogłyby robić coś same i w jaki sposób. I one to robią, a nauczyciel schodzi na dalszy plan – tłumaczy Małgorzata Gregoś, koordynator wdrażania planu daltońskiego w Kubusiowym Przedszkolu.
Nauczycielki Kubusiowego Przedszkola zaangażowały się w rozwijanie metody. Dowodem bajki terapeutyczne „Fifidasie”, której autorką jest jedna z nich. Już dziś wydawnictwo jest wykorzystywane podczas zajęć z dziećmi.
– Wszystkie te bajki zostaly stworzone dla dzieci, które miały jakieś problemy. Najczęstsze to nieśmiałość, agresja czy odejście bliskiej osoby – wylicza Małgorzata Hofmańska, nauczyciel w przedszkolu i autorka „Fifidasi”
Więcej w materiale wideo TV Regionalna.pl:
