Gwałt w Biedrzychowej: po sieci rozlały się kłamstwa (FOTO)

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy Lidia Tkaczyszyn została uwikłana w fake newsa. Stoją za nim portale, które opublikowały dziś rzekomo nowe fakty w sprawie zbiorowego gwałtu w Biedrzychowej. Według nich, jego sprawcami są obywatele Ukrainy, a nie – jak do tej pory sądzono – Polacy. Okazuje się jednak, że są to informacje wyssane z palca.

„Nowe fakty w sprawie zbiorowego gwałtu” i „Zbiorowy gwałt z udziałem Ukraińców. Nowe SZOKUJĄCE fakty” – to tytuły dzisiejszych artykułów nawiązujących do tragicznych wydarzeń z ostatniego weekendu, o których mówiły media w całym kraju. Z opublikowanych treści wynika, że za gwałt na 18-letniej dziewczynie odpowiada czterech Ukraińców, którym początkowo zarzucono nieudzielenie ofierze pomocy. Sensacyjna wiadomość natychmiast rozprzestrzeniła się w Internecie, a jej prawdziwość potwierdzić miała również rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

„Jak potwierdziła informacje prokurator Tkaczyszyn, oskarżeni o gwałt zbiorowy to Ukraińcy, natomiast wśród osób oskarżonych o nieudzielenie pomocy kobiecie są obywatele Polski. Zatrzymani obywatele Ukrainy, to żołnierze ze strefy, tak zwanej ATO (operacji antyterrorystycznej), którzy przyjechali do Polski na rehabilitację” – czytamy na portalu magazyn.elubin.pl, który za źródło tych informacji podaje dziennik-polityczny.com.

Okazuje się, że mamy w tym przypadku do czynienia ze zwykłym kłamstwem. Prokurator Lidia Tkaczyszyn bowiem stanowczo dementuje powyższe informacje. – Zauważyłam, że w sieci pojawiły się takie treści, ale mogę potwierdzić, że na tę chwilę wszystkie dotychczasowe ustalenia w tej sprawie są nadal aktualne – mówi rzeczniczka legnickiej prokuratury. Zatem w sprawie zbiorowego gwałtu w Biedrzychowej nadal głównymi podejrzanymi są dwaj młodzi mieszkańcy gminy Polkowice.

Opisywana sytuacja doskonale pokazuje, jak łatwo można w dzisiejszych czasach manipulować faktami i tworzyć „alternatywną prawdę”. Co więcej, zdaniem internautów portal dziennik-polityczny.com sam jest tworem fikcyjnym, za którym stoją… rosyjskie służby bezpieczeństwa.

.

.

Dodaj komentarz