Około 40 szopek i 140 ozdób choinkowych zostało zgłoszonych na XVII Głogowski Festiwal Szopek, organizowany przez Klub Batalionowy oraz Akcję Katolicką w Głogowie.
– Efekt jest imponujący, a poziom artystyczny prac nie odbiega od tego z lat poprzednich – powiedział nam Stefan Górawski z Klubu Batalionowego. – Uczestnikom nie brakuje inwencji ani nowych pomysłów, jeśli chodzi o samo wykonanie, jak i wykorzystanie materiałów.
Przewodnicząca komisji konkursowej Anna Wawryszewicz, etnolog z głogowskiego muzeum, podkreśla, że wiele prac zostało podpisanych jako – rodzinne.
– I o to nam chodziło – dodała, nie kryjąc też zadowolenia z tak dużej liczby zgłoszonych do konkursu ozdób choinkowych.
Od 10 lat w konkursie bierze udział Elżbieta Smorczewska z Przedmościa, gmina Głogów. Zdobytych nagród ma na koncie wiele. To już rodzinna tradycja.
– Na początku były to kategorie dziecięce, a od pięciu lat startujemy w kategorii otwartej – mówiła pani Elżbieta. – Pomagają mi synowie, w tym roku także mąż. Przez tydzień w domu jest bałagan, ale dopóki starczy sił i pomysłów, będziemy tworzyć kolejne szopki.
Pokonkursową wystawę można obejrzeć do 14 stycznia w Klubie Batalionowym przy ul. Wojska Polskiego w Głogowie.
Zobacz także:
UR/FOT. UR
