W głogowskim szpitalu stanął aparat medyczny, który pomoże leczyć chorych na COVID-19. Część pieniędzy na jego zakup przeznaczyli miejscowi działkowcy.
Wielofunkcyjne urządzenie może służyć m.in. jako respirator, może też prowadzić znieczulenie pacjenta. Dla personelu Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Głogowie jest bardzo ważny.
– W każdej chwili będziemy mogli użyć go do intubacji chorego i podtrzymywania funkcji życiowych. Jesteśmy za niego bardzo wdzięczni, szczególnie teraz, gdy wielu pacjentów jest do nas przywożonych z miast, gdzie szpitale są zamknięte, więc dziś służymy całemu województwu – mówi Marek Waligóra, kierownik SOR.
– Ten sprzęt pozwoli nam uniknąć sytuacji, że będziemy musieli wybierać, czy pacjent ma być zaintubowany. Jest to wysokiej klasy sprzęt, który pozwala nam bezpiecznie myśleć o przyszłości i który potrafi wspomagać pacjenta z COVID-19 – dodaje Edward Szmidt, prezes Głogowskiego Szpitala Powiatowego.
Wart około 100 tys. zł aparat kupiło miasto, wykorzystując do tego m.in. pieniądze z Funduszu Działkowca, o co poprosili sami właściciele ogrodów działkowych.
– To gest od 22 ogrodów działkowych, 4 632 działek, czyli około 20 tysięcy ludzi, którzy chcą wypoczywać, ale chcą też być zdrowi – mówi Jerzy Świercz, który przewodniczy Kolegium Prezesów ROD Powiatu Głogowskiego.
Do tej pory Fundusz Działkowca był finansową pomocą miasta dla działkowców. Z tego budżetu prowadzone były różne inwestycje na ogródkach.
– W dobie epidemii jednogłośnie podjęliśmy decyzję, że w tym roku zrzekniemy się tych pieniędzy, bo są ważniejsze potrzeby. Szpital jest ważniejszy, lekarze są ważniejsi. Oni muszą być zdrowi, by mogli nas leczyć – mówi Edward Adamski, prezes ROD Dzieci Głogowskich.
Fot. UM Głogów
