Działaczki w obronie chojnowskich pasażerów

Dopłat lub całkowitego zwolnienia z opłat dla chojnowian, którzy dojeżdżają do pracy w Legnickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej domagają się Anna Petroczko i Dominika Królewiecka z Lewicy Razem. Pismo w tej sprawie złożyły już w miejscowym magistracie. Co na to władze miasta?

Przedstawicielki Lewicy Razem zauważają, że od stycznia br. jedyny przewoźnik oferujący bilety miesięczne na trasie Legnica-Chojnów podwyższył ceny o ponad 20 proc. Zapewniają też, że niektórzy chojnowianie na dotarcie do zakładu w LSSE muszą wydać nawet 10 proc. wynagrodzenia. Stąd apel do władz o pomoc miejscowym pracownikom, którzy nie mogą znaleźć posady w Chojnowie. Korzyści ma być więcej, m.in. ograniczenie niskiej emisji i poprawa jakości powietrza.

Pragniemy zauważyć, że w innych miastach Dolnego Śląska mieszkańcy mogą cieszyć się z takiego przywileju. Miasta zawarły porozumienie z pracodawcami lub z własnego budżetu finansują bilety. Niestety brak miejsc pracy w Chojnowie doprowadził do tego, że wielu mieszkańców jest zmuszonych do korzystania z dojazdów, które są w wielu przypadkach dużym obciążeniem dla ich domowego budżetu

Fot. Anna Petroczko i Dominika Królewiecka

– argumentują w piśmie, apelując do radnych, by pochylili się nad ich uwagami.

Działaczki proponują, by zwolnić z opłat za dojazdy do pracy najuboższych mieszkańców, a pozostałym zagwarantować dopłaty do biletów miesięcznych. Jak na pomysł reagują władze Chojnowa?

– Nie mieliśmy jeszcze możliwości dokładnej analizy pisma i zawartych w nim postulatów. Oczywiście rozważymy pomysł, chcemy ułatwiać życie chojnowianom, ale na jednoznaczne stanowisko jest jeszcze zbyt wcześnie – przekonuje Jan Serkies, burmistrz Chojnowa.

Niebawem kwestią dopłat dla mieszkańców powinni zająć się także chojnowscy radni. Do sprawy wrócimy.

Dodaj komentarz