Dziś zniesiono zakaz trzymania drobiu w zamknięciu. Choć ptaki można już wypuścić z kurników, nadal obowiązują polecenia dotyczące higieny i dezynfekcji. W dalszym ciągu również hodowcy muszą zabezpieczyć swoje zwierzęta przed kontaktem z dzikimi ptakami.
Restrykcje wprowadzono w związku z zagrożeniem wirusem ptasiej grypy. Hodowcy w dalszym ciągu jednak muszą przestrzegać zasad, które określił minister rolnictwa.
– Nie można poić ptactwa wodą, która pochodzi z akwenów, do których miały dostęp dzikie ptaki. Z dala od nich należy też przechowywać paszę. Przy takich zachowanych warunkach drób możemy przechowywać na wolnym powietrzu – mówi Wiesława Bober z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Lubinie.
Istotne jest też, by hodowcy również przestrzegali zasad higieny, takich jak mycie rąk czy zmienianie odzieży. Osoby, które uczestniczą w polowaniach, przez następne 72 godziny nie powinny mieć kontaktów z drobiem.
Powiatowy inspektor weterynarii przypomina, że nadal obowiązuje wymóg zgłaszania każdej hodowli drobiu. Przypomnijmy, wirusa ptasiej grypy znaleziono u dzikich ptaków, które przyleciały do Polski i innych krajów europejskich z dalekiej północy. Choroba nie jest groźna dla ludzi, ale wirus podtypu H5N8 jest bardzo szkodliwy dla ptaków w przydomowych gospodarstwach.