Na trzy miesiące do policyjnego aresztu trafił 60-letni mężczyzna podejrzany o czynną napaść na funkcjonariuszy. Zatrzymany miał potraktować mundurowych gazem pieprzowym, za co grozi mu teraz nawet 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek około godz. 14.30. Złotoryjscy policjanci udali się do jednej z okolicznych miejscowości, celem zatrzymania 60-letniego mężczyzny podejrzewanego o kierowanie gróźb karalnych wobec członka rodziny. Poszukiwanego nie udało się zastać w miejscu jego zamieszkania, ale szybko ustalono, gdzie może przebywać.
60-latek, chcąc uniknąć zatrzymania, rozproszył w kierunku twarzy policjantów nieznaną substancję. Jak się później okazało, był to gaz pieprzowy. Interweniujący funkcjonariusze, pomimo zaburzonej i ograniczonej widoczności oraz agresji ze strony mężczyzny, natychmiast go obezwładnili i zatrzymali. Agresor został przewieziony do policyjnego aresztu, a następnie przesłuchany.
– Podejrzany usłyszał zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy oraz kierowania gróźb karalnych wobec członka rodziny. Policjantom została udzielona specjalistyczna pomoc medyczna – ich zdrowiu i życiu nic nie zagraża – informuje sierż. Dominika Kwakszys, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi. – Na podstawie zebranego materiału dowodowego Sąd Rejonowy w Złotoryi przychylił się do wniosku prokuratora i podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na okres trzech miesięcy. Przypominamy, że czynna napaść na funkcjonariusza publicznego jest przestępstwem. Grozi za to kara do 10 lat pozbawienia wolności – dodaje rzeczniczka złotoryjskiej policji.
