Zwycięska passa Górnika trwa

Jeszcze miesiąc temu o takim początku sezonu, zarówno kibice jak i sami piłkarze Górnika Złotoryja mogli tylko pomarzyć. Cztery mecze i cztery zwycięstwa to bilans, który pozwala z nadzieją patrzeć w przyszłość. Tym razem podopieczni trenera Eugeniusza Oleśkiewicza po niezwykle emocjonującym pojedynku pokonali na wyjeździe ekipę Prochowiczanki Prochowice. 

Po środowym zwycięstwie w 1/16  Pucharu Polski z Zametem Przemków 9:1, górników czekało kolejne spotkanie na boisku rywala. Tym razem w ramach rozgrywek IV ligi dolnośląskiej (grupa zachodnia) złotoryjanie zmierzyli się z Prochowiczanką Prochowice, czyli z zespołem beniaminka, która w dotychczasowych trzech meczach nie wywalczyła nawet punktu. O lekceważeniu rywala jednak mowy być nie mogło.

Gospodarze rozpoczęli od mocnego uderzenia i już dwie minuty po początkowym gwizdku sędziego objęli prowadzenie. Autorem pierwszego trafienia dla Prochowiczanki był Tomasz Wojciechowski. W 25. minucie piłkarze ZKS-u, za sprawą Kamila Zielińskiego, doprowadzili do wyrównania, a już sześć minut później wyszli na prowadzenie. Tym razem na listę strzelców wpisał się Bartosz Haniecki, który, jak się później okazało, ustalił tym samym wynik spotkania. Dodajmy, że od 65. minuty obie drużyny kończyły zawody w dziesiątkę. Czerwonymi kartkami zostali ukarani Kamil Kochan (Prochowiczanka) i Kamil Zieliński (ZKS).

Prochowiczanka Prochowice – Górnik Złotoryja 1:2 (1:2)
Tomasz Wojciechowski 2′ – Kamil Zieliński 25′, Bartosz Haniecki 31′

Po czterech kolejkach złotoryjscy piłkarze Górnika Złotoryja, z kompletem 12 punktów, plasują się na trzecim miejscu w tabeli IV ligi dolnośląskiej. Wyżej są tylko ekipy Chrobrego II Głogów i AKS-u Strzegom. W przyszłą sobotę podopieczni Eugeniusza Oleśkiewicza przed własna publicznością podejmą „czerwoną latarnię” ligi – zespół Sparty Rudna.

Fot. ilustracyjne

Dodaj komentarz