Znów naciągają seniorów na „wnuczka” (WIDEO)

oszust telefon seniorNa 37 tysięcy złotych udało się oszustom „naciągnąć” dwie osoby na terenie Głogowa. To kolejny już w ostatnich dniach przykład tego przestępczego procederu – metodą na „wnuczka”, „policjanta” czy „pracownika banku”.  

– Oszuści, którzy wyłudzają pieniądze od osób starszych cały czas zmieniają metody swojego działania – informuje Bogdan Kaleta, oficer prasowy głogowskiej komendy. – Podszywają się pod krewnych, pracowników różnego rodzaju instytucji, czy też funkcjonariuszy. Wykorzystują chęć udzielenia pomocy przez osoby starsze, w tym pomocy finansowej, krewnym „będącym w potrzebie”. Dlatego tak ważna jest ogólnie mówiąc zasada ograniczonego zaufania. Nigdy nie przekazujmy pieniędzy osobom, których nie znamy.

Policjanci przypominają, że oprócz ich działań związanych z profilaktyką i zatrzymywaniem oszustów, ważną rolę odgrywają rodzina i przyjaciele seniorów, którzy mają bezpośredni kontakt z osobami starszymi.

WNUCZEK– Rozmawiajmy z naszymi babciami i dziadkami. Ostrzegajmy ich przed oszustami. Udzielajmy im wsparcia w sytuacji zaistnienia takiego zdarzenia. Prośmy ich o kontakt z nami, gdy otrzymają telefon z prośbą o przekazanie pieniędzy – przypomina Kaleta.

Dla wywarcia większego wrażenia oszuści coraz częściej ostatnio podszywają się też za urzędnika lub przedstawiciela jakiejś organizacji bądź instytucji. Wmawiają starszym osobom, że są funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego lub policjantami, a pieniądze są potrzebne na „wykupienie z problemów” członka ich rodziny lub prowadzą sprawę oszustw i wyłudzania pieniędzy.

Przypomnijmy, niedawno dwie starsze polkowiczanki oddały oszustom, w sumie, 80 tys. zł, a mieszkanka Złotoryi – 30 tys. zł.

Zobacz także: 

grafika: KPP GŁOGÓW

Dodaj komentarz